Klasyk kina kopanego. Nieśmiertelny Jean-Claude Van Damme, przerażający Abdel Qissi i jak zawsze zabawny Roger Moore. Film fabularnie jest prościutki, ale właśnie taki ma być. Głównym tematem są walki, które wciąż stoją na bardzo dobrym poziomie. Wojownicy uczestniczący w turnieju walki w Zagubionym Mieście reprezentują nie tylko różne państwa, ale również różne style walk (karate, Muay Thai, capoeire, sumo, wushu w tym: styl małpy, tygrysa i węża) dzięki czemu "The Quest" wyróżnia się na tle tego typu produkcji. Całość została urozmaicona przyjemną przygodową historią, a wszystko to okrasza cudowna muzyka. Jedyne co może razić od momentu premiery to montaż w początkowych scenach filmu, jednak później jest już bez zarzutu. Polecam fanom kina kopanego i nie tylko.