Chciałbym chociaż raz w życiu przeżyć taką przygodę jak w tym filmie, nawet jakbym miał być rozwalony przez Mongoła. Cały czas ta szara, nudna rzeczywistość. Bardzo mi się podobała muzyka na początku i w ogóle cały charakter tego filmu.
A wy? Czy chcielibyście wziąć udział w takim turnieju?