Co już podpowiada nam domniemany spojler. Dumna pani europoseł myśli, że jest Warczewską, a okaże iż jest Rożkową-Izraelitką.
Obawiam się (niestety), że możesz mieć rację? Po bardzo dobrej "jedynce" chciałoby się jednak otrzymać więcej od "dwójki". Mimo wszystko może zostaniemy (pozytywnie) zaskoczeni?