Absolutnie nie mój klimat. Już zostawię kamerzystę, ale ciągłe sprzeczki, płytkie dialogi, jeden wielki, mentalny szum i nieświadomość w głowach ludzi tej rodziny... bardzo męczące. Obejrzałem do połowy, dalej już nie daję rady. Nie wciąga niczym, a zawieszanie oczu na Anne to trochę za mało, aby wyciąć kolejną godzinę z życia.