Ciekawy film na faktach,czasami trzymał w napięciu szczególnie akcje z rekinami w morzu poza tym ciekawe zdjecia.Polecam!!
Gdy kilka lat temu nakręcono „Open Water”, grono krytyków – wybitnych znawców tematu (w swoim mniemaniu) oburzało się, że atak rekina na człowieka to rzecz nieprawdopodobna, niesłychanie rzadka, etc. Dlatego opieranie na takim wątku filmowej fabuły jest bez sensu. Przypuszczam, że po wydarzeniach z grudnia 2010 w...
Moim zdaniem duzo mu brakuje do " poprzednich 2 części" . Nudne to było woda woda
woda ooooooo rekin i znowo woda woda......... Gra aktorów słabiutka wszystko takie
sztuczne i naciągane. Nie polecam
... niskiej ocenie filmu a ten jest przecież interesujący, dobrze nakręcony, trzymający w napięciu od początku do samego końca!
jak najbardziej jeden z lepszych filmów roku 2010 na faktach autentycznych z akcją, prosta fabuła, bardzo niski nakład budżetowy, reżyserowi udało się zrobić postępujące napięcie dzięki odpowiednim ujęciom kamery, plus prawie całkowitemu braku ścieżki dźwiękowej potęgującej bezmiar oceanu i wody, owszem podwójne...
Filmik ujdzie ,jednak nie wiem czemu ,ale oglądając ten film miałem nieodparte wrażenie ,że napis na początku filmu oparty na prawdziwych wydarzeniach nie miał nic wspólnego z tym filmem;p
Nakręcono nieskomplikowany film, lekko trzymający w napięciu, jednak przez to napięcie ciągle przebijają się ciągłe bezsensowne...
3/10. No, co moze byc w wodzie? Plakat mowi.. wiec co - aktorzy co rusz zanurzaja sie "o kur... rekin" "ok, nie ma go, plyniemy" "o fu... przegryzl mi noge, nie mam nogi!!!" "PLYN!!!" nie.. definitywnie nudny. Nie polecam ogladac filmow tego typu; nie wiem ile jeszcze mozna takich filmow zrobic, przeciez juz bylo cos...
więcejFilm ogolnie wypada dobrze w odbiorze. Fabula co prawda jest prosta, ale za to wciagajaca i trzymajaca w napieciu do konca. Obraz porusza do refleksji - jak my bysmy sie zachowali w takiej sytuacji. Ktos napisal w jednym poscie, ze gosciu w oklularach jest nudny, bo caly czas patrzyl pod wode... a jak wy byscie...
według mnie ten film jest gorszą wersją "open water" o tej samej tematyce, ten atak rekina jakiś taki podejrzanie bezsensowny, ich płynięcie do rafy to bardziej dryfowanie, ale co ja tam wiem...
Nic szczególnego ale jeśli nie ma nic lepszego to wieczorkiem można zawiesić oko, ale ogólnie nie polecam, spoko że jedynie jest oparty na prawdziwych wydarzeniach.
Dobry film. Faktycznie nawiązuje podobieństwem do "Ocean strachu". Niczym szczególnym
nie zaskakuje, ale ogląda się go całkiem całkiem. Polecam.