Po pierwsze, to serial z TVP. Po drugie, całkiem niezły (oczywiście nie musi ci się podobać), po trzecie, wkrótce kinowy Seks w wielkim mieście, byli już Simpsonowie, a i Zagubieni mają się skończyć pełnometrażowym filmem.

O sorry, jeśli ty porównujesz jakieś gówniane "Ranczo" (tak - gówniane) do "Simpsonów" czy "Seksu w wielkim mieście" to ja wysiadam po prostu...

po pierwsze- oglądałeś chociaż jeden odcinek?
obawiam się że nie. sama nie należę do fanów tego serialu ale powiem moją opinię-jest dobry. no, napewno ten film będzie lepszy od bardzo gorąco oczekiwanego-a okropnie słabego filmu-'samotność w sieci', czy też innych w tym stylu 'tylko mnie kochaj' czy też 'nigdy w życiu'.

bardzo się cieszę że polacy zaczynają się interesować produkcjami komedii. nie będę owijać w bawełnę- Polskie filmy fabularne są bardzo słabe.
a komedie? warto przypomnieć nawet film 'testosteron'. nie trzeba być wielkim krytykiem filmowym żeby się uśmiać.


komedie polskie lepsze od fabularnych!


pozdrawiam

Oglądałem - niestety. I nie odstępuje to znacząco poziomem od "M jak miłość" i innych produkcji TVP.

Wybacz,ale wg mnie "Seks w wielkim mieście" również można podsumować użytym przez ciebie epitetem,nasz wielki kinomanie i filmoznawco;)

Nie sądzę nasza wielka kinomanko i filmoznawczynio....

Niczego nie porównuje. Chodzi mi o to że filmy na podstawie seriali wychodzą już dawno i nie ma co narzekać na polskie kino. Zresztą porównywanie tych seriali do siebie jest po prostu śmieszne.

a oglądałeś ten film? nie oceniaj go, jeśli nie oglądałeś.

Napisałem "Ranczo" a nie "Ranczo Wilkowyje", więc coś ci się chyba pomyliło...

Filmu nie widziałam i raczej nie zobaczę, bo pieniędzy nie mam:) Ale serial - bardzo fajny(pierwsza część, bo ta druga to rzeczywiście była już trochę na siłę). "M jak miłość", "Na Wspólnej" i innych takich nie trawię, a "Ranczo"... fabuła może nijaka, ale za to humor! Uważam, że naprawdę całkiem niezły. Owszem, trzeba było oglądać od początku, bo odcinek wyrwany z kontekstu dużo tracił, bo humor polegał na stereotypach, które najpierw trzeba było "załapać". Też uważam, że produkcja tego filmu to neinajlepszy pomysł, bo niewiele osób na to do kina pójdzie. Ale jeszcze jeden serial - bardzo chętnie obejrzę :) Pozdrawiam, Kaja

i zpaomniałam, też uważam, że film będzie bardziej śmieszny niż "tylko mnie kochaj", "dlaczego nie?", czy inne takie :)