Przychylam sie do powyższego zdania. Film to pomieszanie z poplątaniem . Zaczynając od zabijania jednym kopnięciem kończąc na katastrofie helikoptera bez szwanku to jest typowe kino hollywood gdzie jeden człowiek zabija całą armie. Jak dla mnie to średnie kino akcji pomieszane z matrixem i jeszcze Helen Mirren starsza Pani strzelająca jak snajper to już przelało czarę goryczy. Ocena średni.
Pozdrawiam Jack.