PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9136}

Requiem dla snu

Requiem for a Dream
2000
7,8 685 tys. ocen
7,8 10 1 684688
7,6 82 krytyków
Requiem dla snu
powrót do forum filmu Requiem dla snu

Polsat tym zachowaniem mnie rozdupił.I jeszcze ta wersja edytowana tez mi nie przypadła do gustu. A lektor to w ogole: np. kultowa scena : "Dupa z Dupą", a polsatowski lektor : "To teraz ocieracie się tyłkami"...

ocenił(a) film na 10
tomasz_user

zapytam tylko..czym różni się wersja edytowana która była na polsacie od nieedytowanej?

pa3ka

właśnie?

Gotowka

Troche scen jest pozmienianych, według mnie w edytowanej wersji to pogorszyło efekt. Zmiany nie są aż tak wielkie ale dla kogoś kto oglądał tylko zwykłą wersję będzie miało znaczenie.Przynajmniej dla mnie miało. Ale wiekszą głupotą jest ten lektor; wersja filmu która mam jest przetłumaczona o wiele lepiej.

tomasz_user

nie wiem po co dawali tą edytowana wersje? przeciez film byl dosc pozno puszczany, czerwony znaczek chyba tez posiadal..bez sensu

lls

Ja oglądałam obydwie wersje tą tak zwaną bez cenzury i edytowaną.
Różnią się oczywiście tym że lektor odpuszcza wulgaryzmy, w scenie kiedy Harry pokazuje rękę lekarzowi jest to dość skrócone i końcówka też obcięta.
I zgadzam się z przedmówcą że mogli sobie odpuścić bo o tej porze dzieci z pewnością tego nie oglądały.

ocenił(a) film na 9
DominiQuue

Strasznie się wkurzyłam tymi reklamami. Na początku filmu zaraz puścili.
Nie dość że tak późno to właśnie jeszcze zawalili z tą wersją.
Dla mnie też to była wielka różnica, bo oglądałam nieedytowaną.

ocenił(a) film na 10
tomasz_user

Lektor lektorem, ale ten początek... 5 minut i potem z 20 minut reklam... god damn it, nigdy więcej filmu na polsacie :/ podczas drugiej serii reklam zastanawialiśmy się, czy sobie tego cholerstwa nie darować. Przy takim filmi człowiek powinien się całkowicie pogrążyć w tym,c o dzieje się na ekranie, a nie oglądać "plebiscyty" na najlepsze danie czy co tam było...

ps. duża jest różnica w czasie trwania pomiędzy wersją oryginalną a tą zedytowaną?

One_and_Damned

Według mnie natomiast obydwie wersje nie różnią się na tyle, żeby miało to poczynić jakiekolwiek zniekształcenie w odbiorze filmu.
Najbardziej rzucającą się w oczy zmianą w wersji reżyserskiej jest rozbudowana scena orgii z udziałem Marion...

I wiem, że mnie zlinczujecie, ale według mnie tłumaczenie polsatowskiego lektora wcale nie było takie złe. Co prawda niektóre teksty były zbyt ugrzecznione, ale nie zagłuszały soczystych amerykańskich wulgaryzmów. Natomiast wszystkie pozostałe dialogi zostały bardzo dobrze przetłumaczone i doskonale odzwierciedlały sens wypowiedzi bohaterów... wersja reżyserska, którą miałam okazję obejrzeć była pod tym względem bardzo spłycona.

Inesita

One and Damned --> zapomniałeś nawrzucać mi za to co napisałem o filmach anime hehe :) Wejdź sobie na mój profil, sprawdź ulubione to zobaczysz jakie kino preferuję

ocenił(a) film na 10
tomasz_user

Akurat w tym temacie mało mnie to obchodziło :P A polsat do zbluzgania mi wystarczy :/

tomasz_user

no wiecie... nie obrażajcie polsatu! nie żadne 5 min tylko 7 min! po 15 minutach oglądania reklam stwierdziłam, że idę spać... i tyle się filmu naoglądałam ;D

milena____2

5 czy 7 , co za róznica ? no właśnie i jak tu się nie wkurzyć na polsat że przez reklamy nie chciało Ci sie już oglądać...

tomasz_user

a widzisz... różnica :) 2 minuty przy 7 to baaardzo dużo :))
czy ja mam wrażenie czy mam inne poczucie humoru niż inni? hm

milena____2

a co w tym śmiesznego ? i 5 i 7 minut to sekunda w porównaniu np. z dniem więc nie ma różnicy