LUDZIE KLĘKAJCIE NA KOLANA, BO PRZED SOBĄ MACIE DZIEŁO SZTUKI STWOŻONE MISTRZOWSKĄ RĘKĄ NADAL MŁODEGO Darrena Aronofskyego. DRAMAT W TRZECH AKTACH (lato, jesień, zima), czyli genialny klimat, znakomite zdjęcia, powalającą muzykę oraz genialną Ellen Burstyn w roli głównej. Co można zarzucic temu filmowi?? Chyba nic (może poza nie idealnym montażem) ale czego chcieć więcej. Boli mnie tylko fakt, że tak dobry film nie dostał żadnej nagrody. DLACZEGO TYLKO NOMINACJE?????!!!!?????
Młody jesteś kolego jeszcze. Jeszcze wiele lat, jesień i zim przed tobą. Każdy ma inny gust, ale nie przesadzaj z tą "genialnością" :) genialne to mogą być niedźwiedzie co żonglują w cyrku a ten film jest srednio-słaby. Naczytałeś się jakiś głupot o tym filmie i wypisujesz tu ze montaż jest słaby. Montaż w tym filmie jest akurat chyba jego najlepszą stroną, i jest całkiem niezły. Pewnie gdzieś przeczytałeś ze rola Ellen Burstyn była najlepsza w jej życiu. Ja tam biografem jej nie jestem, ale wiem tyle że wybitną aktorką to ona na pewno nie jest. Ale rozumie co po niektórych, pokazali w filmie gołą dupe, jakiś kretynów naćpanych i wszyscy krzyczą arcydzieło. Brakuje mi tam jeszcze dziadka alkoholika co by molestował swoja córkę anorektyczkę, która by była dyskryminowana w szkole z powodu że jest czarna. Mogli by mieszkać koło sąsiada Araba, mającego powiązania z Al.-kaidą, a wszyscy na koniec powinni dostać AIDS…:)
A skąd ty wiesz że Ellen Burstyn "wybitną aktorką na pewno nie jest", a? Oglądałeś ty taki film jak "Egzorcysta" np.? A skoro nie jesteś jej biografem, to przejrzyj sobie chociaż jej filmografię i zajrzyj jakie nagrody dostała - a potem racz łaskawie zweryfikować swoje zdanie!
:)
"Raczem moze zweryfikowac swoje zdanie" :) Widzita ludzie: jedni lubią Flipa i Flapa, jedni lubią Leonardo Di'Caprio inni wolą Roana Atkinsona...a ja powię ze "Ellen Burstyn wibitną aktorką nie jest" :) Mam takie prawo?
Gra aktorska Ellen Burstlyn bardzo mi sie podobala - zdecydowanie najbardziej ze wszystkich aktorow. Nie pisze tu czegos co gdzies przeczytalem. Nie znam innych filmow z Ellen Burstlyn i nie zetknalem sie z nia wczesniej, ale to co zobaczylem w Requiem naprawde bardzo mi sie podobalo. Twoja ocena Requiem mnie dziwi... moze po prostu powinienes obejzec ten film jeszcze raz... tym razem jednym i drugim okiem.
Zobacz temat "Ukłon w strone wielkiego dzieła" a tam znajdziesz moja wypowiedź na temat filmu(ta mniej przychylna).
Na początek sorry za zwłokę ale łączę się przez modem.
By ułatwić sobie wyjaśnianie pewnych spraw, pozwolę sobie przytaczać fragmenty twoich wypowiedzi. Oto pierwszy z nich.
„Młody jesteś kolego jeszcze. Jeszcze wiele lat, jesień i zim przed tobą.”
Zgadza się, jestem jeszcze młody, bo mam 16 lat i mam nadzieję że zostało mi jeszcze wiele jesieni i zim życia, ale czytam już 3 książkę napisaną przez krytyka i oglądam 56 film w tym 2005 roku. Więc doświadczenie zdobywam intensywnie.
„Każdy ma inny gust, ale nie przesadzaj z tą "genialnością" :) genialne to mogą być niedźwiedzie co żonglują w cyrku a ten film jest srednio-słaby.”
To czy komuś coś się podobało czy nie, nie zmienia faktu, który mówi, że coś było dobre lub nie. Ludzie są różni opinie są podzielone ale takie rzeczy jak jakość wykonania nie ulegają zmianie. (przykład: Film „Siedem” nie podobał mi się lecz to nie zmienia faktu, iż był to dobry film i David Fincher odwalił kupę dobrej roboty, szczegółowo obmyślając każde zabójstwo). Ostatnio spotkałem się z teorią, że dobra komedia nie musi być dobrze zrobiona wystarczy, że będzie śmieszna. Szybko ją obaliłem. Mam odczucie, że Ty również ją wyznajesz. Co do tej genialności to na pewno nie masz racji. Niedźwiedzie nie są genialne lecz wytresowane i robię już to rutynowo pod groźbą bicza tresera. Jestem przekonany, iż ten film jest wyśmienity, a nie „srednio-słaby”.
„Naczytałeś się jakiś głupot o tym filmie i wypisujesz tu ze montaż jest słaby. Montaż w tym filmie jest akurat chyba jego najlepszą stroną, i jest całkiem niezły.”
Nie czytałem o tym filmie niczego. Ta ocena jest w 100% moja. Montaż uważasz za dobry lecz piszesz, że był „całkiem niezły” bojąc się kompromitacji, ponieważ nie jesteś co do tego przekonany. Ja odpowiem, że był bardzo dobry ale nie tak doskonały i dopracowany jak cała reszta. Zabrakło konsekwencji w końcówce i długości ujęć obliczanych z matematyczną precyzją znaną z filmów Alfreda Hitchcocka.
„Pewnie gdzieś przeczytałeś ze rola Ellen Burstyn była najlepsza w jej życiu. Ja tam biografem jej nie jestem, ale wiem tyle że wybitną aktorką to ona na pewno nie jest.”
Nic nie czytałem. Nie mogę oceniać iż rola ta była najlepsza w jej życiu, bo filmy z jej udziałem jakie widziałem można policzyć na palcach jednej ręki. Nie czytałem nawet jej filmografii ale powołując się na film będący przedmiotem dyskusji mogę się absolutnie zgodzić z kolegą „iabollo”.
„Ale rozumie co po niektórych, pokazali w filmie gołą dupe, jakiś kretynów naćpanych i wszyscy krzyczą arcydzieło. Brakuje mi tam jeszcze dziadka alkoholika co by molestował swoja córkę anorektyczkę, która by była dyskryminowana w szkole z powodu że jest czarna. Mogli by mieszkać koło sąsiada Araba, mającego powiązania z Al.-kaidą, a wszyscy na koniec powinni dostać AIDS…:)”
Pierwszego zdania nie rozumiem, naócz się pisaci po polskiemu. Ale przyznaję rację co do tych „gołych dup” nie pasowały do wspaniałego klimatu filmu. Gratuluje natomiast wspaniałej wyobraźni która podpowiedziała ci pomysł na scenariusz do parodii tego wyśmienitego filmu. Ja osobiście uważam, że parodiować należy filmy słabe lub komercyjne dlatego nikt scenariusz by od ciebie nie kupił.
To chyba już wszystko. Radzę podczas oglądania filmu próbować zrozumieć co reżyser chciał przekazać i nie krytykować pochopnie DZIEŁ SZTUKI.
Cieszę się ze rośnie nam nowy kinoman. A ja jestem antropologiem kultury, a można by nawet to naciągnąć (bo tak niektórzy o moi znajomi uważają) i powiedzieć ze jestem antropologiem filmu, choc za takiego się nie uważam. Nie pouczaj mnie kolego, mimo ze nie oglądałeś 56 filmow w tym roku (ty liczysz wogole takie rzeczy?) :) tem film może zrobic wrażenie tylko na dzieciach, widziałem w swoim zyciu dziesiątki bardziej wstrząsających filmow, i w podobny sposób nakrecone. Ten film nie wniósł do kina nic nowego i nie jest genialny. Niech ocenia mądrzejsi od nas, ode mnie od ciebie. Na żądnym festiwalu gdzie ocenia profesjonalne jury ten film nic nie zdobyl jako całość. Pamiętaj o tym kolego
odpowiedziałem ci nieco wyżek, że masz prawo do oceny, ale w tym miejscu ty zdajesz się odbierać to prawo innym... a więc:
)tem film może zrobic wrażenie tylko na dzieciach
tak sądzisz? znam wiele osób dorosłych, na których "Requiem" zrobiło wrażenie - swojego przykładu nie wspominam, bo obejrzałem to pierwszy raz w wieku lat 16tu - byłem-li dzieckiem jeszcze czy już dojrzałą mężczyną? - tego nie wiem...
)widziałem w swoim zyciu dziesiątki bardziej wstrząsających filmow, i w podobny sposób nakrecone
no to wymień przynajmniej 10, chętnie obejrzę
)Na żądnym festiwalu gdzie ocenia profesjonalne jury ten film nic nie zdobyl jako całość. Pamiętaj o tym kolego
cóż to znaczy? gdybym ja zasiadał w profesjonalnym jury to wynik byłby inny, bo taki mam gust - dlaczego mam się kierować oceną jurorów, choćby i fachowców od montażu, rezyserii, zdjęć etc., etc. - mam swoje zdanie i się go trzymam
"tem film może zrobic wrażenie tylko na dzieciach, widziałem w swoim zyciu dziesiątki bardziej wstrząsających filmow"
to jedno zdanie strasznie mnie wkuzylo dlatego je skomentuje
1. taki film ma zrobic wrazenie na dzieciach? dziecko na takim filmie albo by zasnelo albo co gorsza doznalo by trwalego uszkodzenia mozgu;P
2. czy filmy ocenia sie na podstawie tego jak bardzo są wstrząsające? pierwsza slysze...
3. to jest GENIALNY film i skoro w swoim poprzednim poprzednim poprzednim (i iles tam jeszcze poprzednich) poscie napisales ze kazdy moze miec swoje wlasne zdanie to dlaczego krytykujesz zdanie innych?
to wszystko;P
pozdrawiam
Posluchajcie mnie teraz :) nie przyznam wam ze ten film jest genialny, nie mogę po prostu, postąpił bym wbrew sobie. Ciesze się ze podoba wam się ten film, ale każdy kto wypowiada się na tym forum zle o reqwiem jest obrazanay i wyzywany od idiotów. Nigdy nie powiedzialem ze ten fim nie jest wart obejrzenia ale jeśli wedlug was jest on dobry bo nie mogliscie po nim spac, to oglądnijcie jakies pedofilskie porno i tez nie zasniecie, jeśli podoba wam się ze ekran dzieli się na pół, to oglądnijcie jakis serial dla młodzieży co leci na Polsacie, jak tam gadaja przez telefon to tez ekran przdziela się na pół. Jeśli chcecie widziec jakes obrazy moralizatorskie, to zawsze można isc na „krecik odbiera poród” (niedawno wyprodukowano takie arcydzieło na lekcje wychowania seksualnego w podstawówkach :) ) jeśli chcecie posłuchać dobrej muzyki (wedlug mnie tam w reqwiem jest bardzo dobra, ale oczywiście nie każdemu tez musi się podobac, i to nie znaczy ze ktos nie ma racji, bo tez będzie ja miał) to jest naprawde sporo filmów z takim elementem składowym (wszyscy o tym wiemy), a moim (i nie tylko moim) zdaniem w tym filmie ni jak to do siebie ma. Posłuchajcie mnie naprawde, jest mnóstwo lepsiejszych filmow, które zrobily by na was wieksze wrazenie, ja jestem już stary, wy będziecie kształtowac gusta, ale pamiętajcie ze jeśli widziliscie jeden film z danego gadunku, to nie możecie mowic ze on jest genialny. Bo to gatunek wam się podoba a nie film. Zobaczcie „Czarownice” Benjamina Christensena a się posikacie z wrazenia. Tamten film jest z lat 20 a wiec jeśli przy współczesnej technice filmowej robi się cos o wiele gorszego to jak do cholery można uznac to za genialne. I na koniec blagam, nie piszcie ze nie toleruje tego ze macie inne zdania. Toleruje i szanuje. Pozdrawiam was.narazie PS: napisałem ze ten film jest dla dzieci bo rzeczywistość jest inna. Przyjdzcie sobie na dworzec glowny we Wrocławiu a zobaczycie ze prawdziwe reqwiem jest o wiele straszniejsze
a ja uwazam ze ten film jest genialny i co...? w koncu, kazdy ma swoje zdanie;P
Kyrtaps, nie podniecaj się tak - owszem, to jest genialne, ale nie aż tak bym miał upadać na kolana :) Film mocno ryje psychikę i to jest sprytny zabieg, ale czy to taki wielki film - juz prędzej uklęknąłbym przed "Mechaniczną pomarańczą", w której zastosowano podobny zabieg wciśnięcia widza w fotel.
Słowo "stwożone" pisze się przez "rz"
:)
a właśnie
a ma ktoś może napisy polskie do wersji 700 mb (734)
Divx.ITA.Requiem.For.A.Dream.D VD-RTL.[Hyps]??????????
nigdzie nie mogę znaleźć :(
To jest bardzo stary temat... (styczeń)
Po co go drążyć....
Moje początki na filmwebie.... łączyłem sie wtedy jeszcze przez modem ....
to były czasy....
film jest dobry ale nie genialny w sumie tylko dla koneserow i nic poza tym, niektore sceny oczywiscie sa swietne ale widzialam duzo lepsze filmiki, a poza tym gustuje w innego rodzaju filmach
Chodzi o to że, to były początki moje na forach..
Inaczej ... byłem młody i głupi...
za pół roku pewnie napisze to samo o tym komentarzu ale tak już jest,.... człowiek z wiekiem w końcu zmądrzej
Temat jest nieaktualny (po części)
Uważam go za zamknięty.