I po co się tak wydzierasz? Podobno każdy wykrzyknik powyżej trzech, to -5 punktów z IQ...

wiem o co Ci chodzi, chcesz zwrócić na siebie uwagę, wkurzyć kilka osób. Ne wiem ,jak ten film mógł kogoś nudzić, ale trudno, niektórzy już są tacy. Ale dlaczego uważasz że ten film jest najgorszy ze wszystkich filmów o narkotykach. Może jakieś argumenty?

Własnie, może jakieś argumenty?? A może nie zrozumiałaś??

już większymi literami się nie dało...i więcej wykrzykników się nie zmieściło? to tylko potwierdza pewne słowa....niektórzy ludzie nadmiarem ekspresji pokrywają braki w inteligencji...a czemu tak uważam? nie dlatego,że film ci się nie podobał.
nie lubię krzykliwych demagogów-tak po prostu. :D

Tak. A teraz "zarzuć pixę" i jedź na wioskową dyskotekę pobujać się w rytmach plastikowych transów.


Bez pozdrowień.

nie rozumiem...jak moze ten film nudzic...ja sam po jego obejrzeniu przez godzine dojsc do siebie nie moglem i balem sie zblizac do szafki z lekarstwami :) :P widac skoro ty na nim zasypiasz to musisz byc bardzo twardym i mocno juz doswiadczonym przez zycie czlowiekiem i takie sceny nie robia na tobie wrazenia...no i ekspertem filmowym tez musisz byc napewno :]

Wg. mnie to jeden z najbardziej niesamowitych filmów w całej historii kinematografii. Po obejrzenie "Requiem for a dream" czuje się psychicznie wykończona, a podczas oglądania przez cały film ciarki "chodzą" mi po plecach. Nawet jeżeli nie zruzumiałeś tego filmu -bo tylko takie usprawiedliwienie znajduję (spróbuj za kilka lat może wtedy)- powinieneś docenić genialną muzykę i bardzo dobra zdjęcia.Tylko tyle.

Oj ludzie ludzie, taka prymitywna prowokacja, a wy jak zwykle odpowiadacie. Jak ktoś założy wątek - i chce podsykutować na temat filmu to sie nikt nie wpisze, ale takiemu prostokowi pisać przestać nie możecie - I co wam z tego? Przecież on nawet nie odpowiada na wasze argumenty...