Film jest naprawdę dobry. Początkowo, gdy zaczęłam oglądać był nudny dla mnie .. jednak czym dłuższy - wciągał. Trzeba poczuć ten klimat, by go zrozumieć. Film daje do myślenia. Przewodnim tematem są narkotyki, jednak w połączeniu z innymi wątkami staje się namiastką całego ludzkiego życia, jego problemów. Koniec jest wstrząsający, ale prawdziwy.
Bo człowiek uczy się na błedach. Dopiero pozna co ważne, gdy doświadczy zła.
Wydaje mi się, że zacząć go oglądać powinna młodzież, ale starsza. Nie jest znów taki łatwy jak się wydaje. A rany głównego bohatera są tak realistycznie zrobione, że nie każdy może swobodnie na to patrzeć.
Główny soundtrack - świetny.
Pozdrawiam.