"Moja opinia na temat tego filmu moze zbulwersowac wiele osob ale jest taka, jaka jest. Ten film nie przeraza mnie, nie dołuje sie po jego obejrzeniu. Odczuwam za to sadystyczna przyjemność gdy przytrafia sie jakies nieszczescie bohaterom. Chce byc szczera, wiec dlatego to pisze... Kilku nacpanych nierobow, ktorzy staczajac sie, koncza jako kaleka bez lewej reki, wiezien na glodzie i tania ku**a no i jeszcze matka-wariatka, ktorej nie szanuje nawet wlasny syn, a ktora bije na glowe naiwnoscia wielu przedszkolakow :) Czy ten film jest wg mnie smutny? Tak... smutne jest to, ze matka ziemia nosi takich (i wielu innych) degeneratow. Podejrzewam ze RFAD kierowany jest przede wszystkim do ludzi mlodych, w formie przestrogi lub tez "nawrocenia". Nie wiem czy ma to jakikolwiek sens.... Mlodzi ludzie-pokolenie roszczeniowe, nastawione tylko na konsumpcje. Bohaterowie Aronofsy'iego wlasnie tacy sa-niedojrzali emocjonalnie, nastawieni tylko na czerpanie przyjemnosci z zycia, uzalajacy sie nad swym "ciezkim" losem i pelni przekonania o swej wyjatkowosci. A gdzie jakies moralny wartosci? Gdzie szacunek dla pieniadza i ciezkiej pracy? Gdzie szacunek dla samego siebie...?? Kiedy ogladam RFAD budzi sie we mnie agresja. Nie odczuwam wspolczucia, uwazam ze bohaterowie tego filmu poniesli w pelni zasluzona kare.A po filmie pozostaje tylko niesmak....."


pisalam to jakis czas temu i nadal mam takie zdanie... zanim zaczniemy pokazywac w szkolach filmy o rozbrykanych gowniarzach ktorym nie chce sie uczyc/pracowac/szanowac etc wiec postanowili cpac narkotyki to zastanowmy sie najpierw nad tym i to porzadnie....

a tak jeszcze na marginesie(nie, zebym ja byla zlosliwa-co najwyzej sarkastyczna) jezeli chce sobie obejrzec film "obrzydliwy i druzgocacy" to wybieram produkcje spod znaku gore, z nich np mozemy dowiedziec sie jak bardzo moga nam spi***ic zycie seryjni mordercy,szaleni lekarze gwalciciele itd. Czy rowniez nalezaloby pokazywac takie filmy w szkolach...?

Ale czy seryjni mordercy i szaleni lekarze gwałciciele to problem powszechny?

Sama w swojej wypowiedzi przyznajesz ze film pobudzil w Tobie emocje. Piszesz o agresji i niesmaku, czyli o emocjach dosc silnych. Nie mozesz wiec zaprzeczyc ze w jakims stopniu film Cie poruszyl. To jest wlasnie jego sila. Chcesz mi powiedziec ze film gore moze wywolac takie poruszenie? Ludzie ogladaja filmy o przemocy dla rozrywki i w ogole ich nie ruszaja te hektolitry krwii na ekranie bo wszystko to jest tak malo prawdziwe ze swiadomosc fikcyjnosci ogladanych zdarzen jest zbyt silna. Horrorow boja sie chyba tylko male dzieci. Doroslych ludzi raczej nie ruszaja. Requiem za to potrafi dac naprawde mocnego, emocjonalnego kopa.

Bez przesady, jak ktoś nie jest głupi, to sobie życia nie zniszczy. A jak ktoś chce ćpać, to film go nie powstrzyma, filmy tak naprawdę niczego nie uczą. U nas w szkole pokazywano straszniejsze rzeczy, na jednych to robi wrażenie, na innych nie.
Film jest dobry, ale to tylko film.

Życia nie niszczą sobie tylko głupi ludzie !!!! Jak ktoś chce ćpać to film go nie powstrzyma -to prawda , ale przynajmniej dobry pedagog może spojrzeć sobie w twarz i powiedzieć : dałam z siebie wszystko aby zapobiec tragedii ponieważ UŚWIADOMIENIE jest bardzo ważne zwłaszcza dla młodych ludzi którzy nie mają wyrobionego zdania na temat wielu rzeczy wynikający z niewiedzy i niedoświadczenia .....im więcej wiesz tym więcej możesz dokonać,zmienić,zdziałać.....I z jeszcze jednym się nie zgodzę : film to nie jest TYLKO film na miłość boską ....to kopalnia wiedzy ,wspaniały przekaźnik emocji.......mogłabym wymieniać bez końca , a nie chcę zanudzać ...Kompletnie się z Twoim zdaniem nie zgadzam... pozdrawiam ...

Napisałaś "na jednych to robi wrażenie" może po obejrzeniu tego filmu chociaż jeden nastolatek przestanie brać,jeden zastanowi się nad tym czy spróbować, to trzeba go puszczać w szkołach.Tak zgadzam się, że jak ktoś chce ćpać to nie przestanie, ale znam człowieka który był palaczem od jakiś 15 lat i widząc w prosektorium przeżarte przez papierosy płuca postanowił rzucić i do dzisiaj nie pali, opowiadał mi,że widocznie potrzebował takiego bodźca.

Zgadzam się z Tobą ! Pozdrawiam :-)

Dzięki:D Również pozdrawiam;)

Właśnie tego określenia szukałam "Druzgocący" idealnie oddaje ten film.