PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9136}

Requiem dla snu

Requiem for a Dream
2000
7,8 684 tys. ocen
7,8 10 1 684372
7,6 75 krytyków

Requiem dla snu
powrót do forum filmu Requiem dla snu

Ja tak zrobiłem i przez wiele odzin nie byłem w stanie zasnąć, tak bardzo mną wstrząsnął.
Wbrew pozorom nie jest to film o uzależnieniach, ale o marzeniach. Już sam tytuł - "Requiem for a dream", wyjaśnia nam o co chodzi. Requiem to msza bądź pieśń żałobna śpiewana często na pogrzebach, a dream - marzenie (w polskiej wersji niezupełnie dobrze przetłumaczone na "sen". Film mówi o utraconych marzeniach, do jakich dążyli bohaterowie, którenie zostały (i może nawet nie mogły) być zrealizowane. Sami bohaterowie byli jednak temu winni, doprowadzając się do takiego stanu. Dążąc do celu, popadli w samodestrukcję, którą potęgowały jeszcze ich uzależnienia - leki, telewizja narkotyki. Wszyscy skończyli przez to na samym dnie, bez możliwości przywrócenia dawnego stanu rzeczy. Zostali sami, nikt nie mógł im już pomoć.
Wsrząsające przesłanie jest najsilniejszym atutem filmu. Od strony technicznej jest już nieco gorzej. Nie podobały mi się np. ujęcia dzielące ekran na dwie części, denerwowały mnie także te krótkie, migawkowe scenki (ujęcia?), kiedy np. bohaterowie brali narkotyki. Trochę zbyt dosłownie reżyser ukazał głód, który doskwierał Sarze Goldfarb, pokazując to jedzenie i lodówkę, która dosłownie ją atakowała. Jednak nie mogę nie wspomnieć o końcowych scenach, fantastycznie zmontowanych równolegle, a także o świetnej muzyce, którą słyszałem jeszcze na długo po wyłączeniu filmu.
Co do aktorstwa, niewątpliwie świetnie zagrała Ellen Burstyn w roli Sary Goldfarb. Co do reszty aktorów - żaden z nich nie przykuł mojej uwagi. Zagrali ani dobrze, ani źle - po prostu przeciętni.
Podsumowując, wystawiam filmowi bardzo dobrą ocenę - 8/10, głównie ze względu na scenariusz i przesłanie, które naprawdę do mnie przemówiło i mną wstrząsnęło. Za jakiś czas powrócę do tego filmu, i może nawet dam wyższą ocenę, albo zaliczę go do ulubionych. Narazie jednak wolę nie oglądać go drugi raz.

mariobb

generalnie nie zgadzam sie z twoja opinia, jesli chodzi o ocene, a film mna nie wstrzasnal. muzyka owszem, dobra ale przez caly czas taka sama. ot taka moralowa bajka z etykietka kina ambitnego i dajacego do myslenia. wlasnie skonczylam ogladac, i wlasciwie z zainteresowaniem ogladalam jakies ostatnie 20 minut filmu.a pierwsza godzian to juz naprawde nuda. ile razy mozna pokazywac skaczaca lodowke czy przygotowywanie narkotykow. to robi wrazenie za peirwszym razem , nie za 10 ;/ filmowi daje naciagane 6/10, i z czystym sumieniem usuwam go z twardego dysku.

ilmare

Spoko, możesz sie nie zgadzać. Każdy ma swoje zdanie, co nie :). Co do skaczącej lodówki i przygotowywania narkotyków, sam napisałem, że mnie to denerwowało. Jak na razie nie obejrzałem jeszcze po raz drugi, jak będe miał okazję, to to zrobię.

mariobb

ja dalam 10/10 strasznie wstrzasajacy al? po prostu g?nialny...a ?ll?n...fakt byla g?nialna...al? J?nnif?r i Jar?d t?z byli swietni:) a ja tez ogladalam przed snem[obydwa razy bo jak narazie widzialam tylko 2 razy] i musialam pocz?kac az "wyschne" od łez i si? uspokoj?:) dopi?ro wt?dy zasnelam...ale nie zaluj? ze obejrzalam:) arcydzielo:]

mariobb

Racja... po filmie byłam dosłownie roztrzęsiona. Poszłam spać, ale zasnąć nie mogłam...
Film daje do myślenia i jak już mówicie w s t r z ą s a. Niesamowicie. Nie jestem pewna czy chce oglądnąć go raz jeszcze. ;)
Poza tym dostałam ochrzan od babci, że oglądam filmy od 18 lat... :D ale to już szczegół.

Za jakiś czas, może do niego wróce. Ale chyba nie prędko;]

Aha. I dużym atutem filmu wg mnie jest muzyka... ;)

pzdr;)

mariobb

obejrzałam ten film jakiś rok temu, uciekłam z dziewczynami z lekcji i poszłyśmy do jednej na chatę. Postanowiłyśme obejrzeć właśnie ten film. Jakie wrażenia? Pierwsze to dogłębny smutek, ponieważ uznałam, że sama dążę do takiego dna, chociaż może trochę inaczej... Potem postanowiłam się zmienić - nie wyszło... Dzisiaj obejrzałam go drugi raz. Szok! Takie odrealnienie!... Aż szkoda, bo wielu ludzi jest w podobnej sytuacji. Znam kolesia - czy raczej znałam - który przez to g**** powiesił się. Bo miał już tego dość! A szkoda!...

mariobb

Ja go oglądałam akurat za dnia a i tak nie mogłam zasnąć, bo byłam w szoku. Moim zdaniem film jest genialny.