...przejde od razu do rzeczy. Nie byłem na to przygotowany. wiedziałem o czym jest, miałem już przesłuchany soundtrack, ale film to co innego.
3 pory roku. 4 osoby. 1 problem (uzależnienie).
Lato zaczyna się programem tv, później "pożyczenie" telewizora i owertura. Dobry początek.
Nie bedę zdradzał fabuły, ale film wywarł na mnie wielkie wrażenie. Momentami jest ohydny (mam na mysli późniejszą "chorobę" jednego z bohaterów), ale pokazuje najgorsze skutki uzależnienia. Choć może trochę poprawny politycznie, bo oducza "cpania", ale niech będzie. Dodam tylko, że każda scena gdy pojawiał się napis pory roku jest wyśmienita.
Brakuje tu tylko naprawdę "odjechanych" wizji. Lodówka to za mało. Kłania się Trainspotting i Nagi Lunch. Ale ogólnie dobry.
Dam 10, bo wciąż ciarki mnie przechodzą na moment "Lady Marion". Brrr...