Gdy obejrzałem film, późnym wieczorem, poszedłem po nim spać jak gdyby nigdy nic, uznałem, że zasługuje on maksymalnie na ocenę 5/10, bo i tak o nim szybko zapomnę, i takową mu dałem, ale gdy wstałem następnego dnia o dziwo cały czas przypominałem sobie niektóre sceny i dopiero wtedy zrozumiałem, dotarło do mnie przesłanie filmu Darena Aronofsky'ego, i zobaczyłem jak ważne dla nas porusza on problemy, w związku z tym zmieniłem ocenę na 8/10.
To znaczy, że jeśli chodzisz spać po filmie jakby nigdy nić to wystawiasz mu ocenę 5/10?
W takim razie chyba wszystkie filmy zasługują na taką ocenę, po żadnym nie miałem nigdy problemów z zaśnięciem.
nie, chodzi o to, że film tego typu powinien dotrzeć do człowieka. Jeśli jeszcze wziąć pod uwagę cały szum dotyczący tego filmu i hasło, że po jego obejrzeniu stajesz się innym człowiekiem, to ktoś, kto zaczyna oglądać Requiem zakłada, że to naprawdę coś, że to będzie takie bum, takie niesamowite, a to po prostu jest film o tym, jak spieprzyć sobie życie. Dałam 9/10 za muzykę, gdyby nie ona film byłby kolejnym śmieciem..
Jak można ocenic film tylko pod względem muzyki? Dla mnie to troche niedorzeczne. Ja dałam 7 ale zastanawiam się nad 8 za przesłanie i za genialne ukazanie stanu człowieka mającego problem z narkotykami.. muzyka to raczej powinien byc tylko dodatek, który nie ma wieliego wpływu na ocene.
Hasło, że po obejrzeniu stajesz się innym człowiekiem to zdanie niektórych osób które go widziały, a nie założenie filmu. To, że wziąłeś sobie recenzje za bardzo do serca nie jest winą twórców.
To jest FILM, nie życiowy drogowskaz. Podszedłeś z jakimiś niesamowitymi oczekiwaniami i dziwisz się, że ich nie spełniono? Jakbym od każdego filmu wymagał takiego wpływu na moje życie czy osobowość, 2/10 to byłaby najwyższa ocena w moim rankingu...
Dawania filmowi oceny tylko ze względu na muzykę nie będę komentował. Może następnym razem lepiej po prostu wybrać się do opery?
@Invicible_: Nie zgadzam się, film nie ukazuje genialnie stanu człowieka mającego problem z narkotykami tylko szereg fatalnych zbiegów okoliczności prowadzących do katastrofy. Jeden z milionów scenariuszy jakie mogą się wydarzyć.
@elaviart: Hmm pewnie masz racje, to są darzenia jakie mogły by się zdarzyc ale bardziej chodziło mi o problem: "co jest w stanie zrobic człowiek za narkotyk" i, jak potrafi nisko upaść.
to znaczy, że ten film jest nienadzwyczajnie zwyczajnie nudny ! ... nie poruszył mnie choć przez moment.
A ja się z Wami nie zgodzę gdyż zarówno obraz jak i muzyka jest ważna w filmie doskonałym odniesieniem do tego stwierdzenie jest inne dzieło Darena czyli "Źródło" chcesz zwiększyć ocenę przy danym dziele za muzykę proszę bardzo ja osobiście w ten sposób czekam na każdy film w którym choć do współpracy Pan Mansel zostanie poproszony gdyż to są istne perełki tak tak.. 4 filmy mają u mnie 10/10 wszystkie pod dyrygenturą Darena Aronofsky'ego i Clinta Mansela czyli " Pi", "REQUIEM DLA SNU", "zapaśnik", i wcześniej wspomniane "Źródło" filmy te bez tak genialnej muzyki nie zasługiwały by na tak wysoką notę - liczy się Moi mili całokształt a nie pojedyncze uwarunkowania gustów i guścików.