Obejrzałam "Requiem" dwukrotnie...ale to dopiero początek! Mam ochotę oglądać go codziennie!!Zaskakujące jest to w jaki sposób ten film wpłynął na odbieranie świata przeze mnie. Często zmieniam zdanie, ale jedno wiem na pewno , że film ten jest i bedzie moim ulubionym filmem juz na zawsze...Najbardziej podobaja mi się w nim sceny miłosne (tylko nie myślcie, że jestem erotomanką!:)), są naprawdę bardzo romantyczne.Mimo nie przychylnych opinii krytyków np. w czasopieśmie "Film", że jest on zbyt hałaśliwy oraz banalny polecam go KAŻDEMU!!!