Ten wąsacz Urlik to naprawdę żałosny facet. To naprawdę żałosne, że w tzw bogatych krajach zachodu takie egzemplarze naprawdę istnieją.
PS. Samo dodanie filmu do kategorii melodramat jest już spoilerem więc nie będę nic odznaczać.
Łatwo się ocenia ludzi i ich wybory, prawda? Ludzie zasługują na szczęście, bez względu na cenę. Jeśli to dla ludzi pokroju Urlika oznacza sprowadzenie sobie kobiety zza granicy- to ok, dopóki nikomu nie dzieje się krzywda. Korzyść jest obustronna w tym przypadku, więc nie widzę niczego gorszącego tutaj. Ba, mocno podziwiam i szanuję osoby stawiające własne szczęście ponad opinię publiczną. Serdecznie polecam popracować nad poszerzaniem horyzontów i otwartości, bo ta wypowiedź jest żałosna i taka...polska.
Jak tylko zobaczyłem, że dodali ten film do HBO GO to tak myślałem, że jakiś archeolog odkopie mój stary temat.
Wielu mężczyzn z Europy Zachodniej wiążących się z kobietami z krajów egzotycznych, albo biedniejszych ( czyli Polska też wchodzi do tego grona) żyje fantazjami o kobiecie idealnej wyznającej ''konserwatywne wartości, nie to co zepsute rodaczki.''
W takich związkach często brakuje równowagi, występuje przemoc ekonomiczna, prawo do pobytu też może być uzależnione od przebywania w toksycznym związku.
Czyli są na wskroś nie-europejskie, cofają instytucję małżeństwa kilkadziesiąt lat do tyłu. Kupowanie sobie osoby to nie jest szczęście, to ułuda, na dłuższą metę szkodliwa.