Przedwczoraj przeczytałam książkę Diany Wynne Jones, a wczoraj oglądnęłam film. Muszę przyznać, że i jedno, i drugie ma w sobie to coś, ale mimo wszystko spodziewałam się, że film bardziej będzie się trzymać książki. Ale nie narzekam ;) A co wam się bardziej podobało?