Ze względu na średnią wieku wszystkich świetnych aktorów tego filmu to trochę taki "groteskowy kabaret starszych panów i pań". Dla mnie niezła rzecz 6/10 (a myślałem, że będzie fatalnie). Podobnie jak w "Misiu" losy szaraków splatają z losami pseudoelity tym razem w postkomunistycznym absurdzie.