Zaczne od tego ze Stanislaw Tym sie skompromitowal tym filmem i stracil w moich oczach wiele.Jako fan Misia i ogolnie zwolennik tego aktora spodziewalem sie po nim filmu na poziomie bo w koncu i takie komedie sie robi.Niestety Pan Tym postawil na prostote i to w najgorszej formie.Widocznie chcial trafic do wiekszosci odbiorcy ze tak okresle delikatnie malo wybrednego.
Nie oczekiwalem po tym filmie tego by rownal sie z Misiem bo wiadome bylo ze to niemozliwe chociazby przez skale absurdow tamtych czasow a obecnych.Jednak to co zobaczylem mnie zaszokolowalo.
Film zaczyna sie niezle pierwsze kilka minut mozna uznac za przecietne ale pozniej jest coraz gorzej a wrecz fatalnie.Slaba fabula brak logiki mieszanie watkow a co najgorsze wysmiewanie wartosci ktore sa dla wielu ludzi cenne takich chociazby jak religia i kultura.Bo jak tu nie pokrecic glowa jak Tym z Pania Zofia uzywaja slow kur.... jako czesc pseudozabawnego dialogu.
Moze kogos smieszy Tym na smyczy jako piesek prowadzony przez frywolna sekretarke w skapym odzianiu ale dla mnie to chwyty typu American Pie.
A Policja ? Przedstawiona jako banda kretynow co spia upici zamiast pilnowac posterunku ? pomijam juz pseudoaktora Szyca ale sama forma przekazu ma byc smieszna ?
O ile nasmiewanie z milicji bylo smieszne tak z policji jest juz mocno naciagane.
Co najgorsze w filmie sa bardzo slabe dialogi i te nieszczesne sprzataczki dane na sile to jakas kpina.
Wyszedlem po niecalych 100 minutach i to poraz pierwszy w zyciu z kina ale poprostu nie wyrobilem.Coprawda byly osoby co darly sie ze smiechu widzac Tyma w gaciach albo szczypanie w tylek ale dla mnie to nie ta bajka.
Uwazam ze S.Tym uwlacza godnosci ludziom lubiacym minimum poziomu w filmach i ten film jest chyba dla ludzi o bardzo niskim poziomie po wielu piwach.
A najgorsze ze w kinie nikt nie odda mi pieniedzy za ten marny filmik.