Nie oglądałem tego "dzieła",gdy Ryś był w kinach,gdyż znajomi ostrzegali mnie,że nie warto.Miałem sobie go obejrzeć gdy pojawi się na dvd,też się jakoś nie złożyło.Gdy RYŚ pojawi się w Polsacie,jak namiętny wielbiciel filmów Bareji zarezerwowałem sobie wieczór i zasiadłem przed odbiornikiem.To co zobaczyłem do czasu pierwszej reklamy wręcz ogłuszyło mnie.Oglądałem różne badziewia,ale to co wyprodukował Pan Tym przerosło wszystko.To nawet nie był film,a zlepek jakiś luźno powiązanych ze sobą quasi komicznych scenek bez jakiegoś logicznego motywu wiodącego.W pewnym momencie to było mnie tylko żenujące czy bzdurne,ale zwyczajnie nudne.Ten film nie był nawet źle zagrany w sensie aktorskim.Trudno oczekiwać aby gwiazdy naszego kina źle grały.Po prostu sam scenariusz był tak koszmarny,że po iluś minutach oglądania zadawałem sobie pytanie :"co to k... jest?"Jedyna korzyść z tego filmu to taka,że pokazał on kondycje naszego rodzimego kina i chyba to jest dno,od którego można się odbić ,bo gorzej być nie może.