To juz nie te czasy, kiedy mozna bylo w sposob prosty, a genialny wysmiac realia polskie. Dzisiejsze czasy to co innego niz PRL, wiec zadanie przed Tymem bylo trudniejsze. Niestety, ten swietny komik poszedl na latwizne. W filmie za duzo sie dzieje, jest za wielu bohaterow, z ktorych zaden nie ma niczego wiekszego do zagrania, a gwiazdy mial Tym do dyspozycji pierwszej wielkosci: Kondrat, Janda, Szapolowska, Szyc, Tyszkiewicz, Przybylska, Kowalewski itd. Jednak co z tego, skoro kazdy gag okazuje sie w najlepszym razie sredni? A polska polityka osiaga obecnie taki poziom dna, ze juz niepotrzebna jej kolejna satyra, na jaka to wysilil sie popularny aktor. Zbyteczny to kontynuacja, w tym przypadku jednak porazka - choc nie z kretesem, jednakze bolesna. Bo majac takie pole do popisu, Tym wybral najgorsza opcje - humor sitcomowy. Jak daleko jest on od kunsztu, wystarczy ponowie siegnac po 'Misia'. Ale i tak szkoda.
5/10.