Słabiutki bardzo słabiutki spodziewałem się dobrej zabawy a tu dupa.
Od momentu pojawienia się pana Kowalewskiego jest troszkę lepiej ale tylko troszkę.
Podsumowując gdybym wydał kasę na bilet lub DVD byłbym wkurzony, coś niedobrego dzieje się z naszą kinematografią i jest mi smutno z tego powodu :(