dno i wodorosty i jeszcze 5 metrow mulu. Po 20 min ogladania po prostu wylaczylem bo sie nie dalo tego g**** ogladac. Film o niczym, z debilnymi dialogami w ktorych nie wiadomo o co chodzi. Nie wiem co autor chcial przekazac przez ten "film".
Powoli zaczynam dochodzic do wniosku, że Marek Kondrat mial racje i w polsce nie powstaja juz dobre filmy (komedie, bo inne to naprawde ciezko znalezc) i malo tego, powstaja coraz gorsze
1/10 po 20 min... wiecej nie moglem