ja go nie widziałem,właśnie się zaczoł zobaczymy te arcydzieło z Sylwkiem.

Armant Asante lepiej zagrał w tym filmie jak Stallone,film super podobał mi się.

Nie ma co komentować film jest dobry, nakręcony tak jak robili to w latach 90, klimat zmieszany między " pamięcią Absolutną" a " człowiekiem Demolką" ciekawa gra Sylwestra, do tego miły robot przypominający terminatora.

Ale ja zakładam też tematy do komentowania dobrych filmów.

Wiem, wiadomo dobre filmy tez i warto komentować......... więc skomentowałem krotko film fajny i chce się go oglądać a czas na komentowanie to może najwyżej reklamy i oto mi chodzi :)

film nie jest jakiś genialny ale jest swego rodzaju klasyką tego gatunku. I te teksty "I"m A LAW ! "

AJEM DE LOOOU!

W takim razie w tytule zakladania tematu do komentowania filmu nie Z-owego powinienes zamiescic naglowek KWOK - Klub Wspolnego Ogladania Kina ;) Valdziu kiedys wymyslil ta nazwe dla komentowania "normalnych" filmow ;) A zaczelo sie od wspolnego komentowania przeze mnie i Slawka Skompego ktorej czesci Matrxa, chyba ostatniej :) ile bylo smiechu :)

obejrzałem po raz pierwszy, ponieważ lubię sylwka, chciałem zawsze obejrzeć wszystkie filmy z nim, a zostało mi właśnie kilka tytułów w tym "sędzia". film ok, komiksów nie czytałem, więc nie jestem w stanie snuć jakiś wywodów, co do komiksu a ekranizacji. chciałem od dawna obejrzeć ten filmy, ponieważ myślałem że bd równie mroczny i brutalny co ten z arnim, o skazańcu, który brał udział w teleturnieju, w którym walczył o życie. dostałem zupełnie coś innego niż oczekiwałem, roba Sznajdera lubię czasami, czasami irytuje mnie niesamowicie (jak sandler), a czasami jest całkiem znośny. aktor jednego ryjka, wieczna niedorajda, ale tam, pasował chwilami jak pięść do nosa. do filmu przekonała mnie mini-recenzja mroowy w cyklu guilty pleasure na youtubie, opisywał on film też jako mroczny. a wyszło.. mało mrocznie. dostałem połącznie "człowieka demolki" i lekkiego filmu z arnim który opisywałem powyżej. 6/10 początek się bronił i śliniłem się jak głupi do ekranu, chłonąc kiczowatość scen, marne efekty i myśl o piwie (ale ostatecznie nie ruszyłem dupy do sklepu). reklamy na pulsie rekordowo długie, już w 14 minucie filmu wystartował ponad 20 minutowy blok! sylwek miał lepsze role, ale ta nie jest najgorsza. szkoda że nie ma wydania dvd. pozdro ;)

Czy w tym filmie nie grał przypadkiem Arnold Schwarzenegger?

mroczny i brutalny co ten z arnim - tak to było o nim.