Nie wiem która część jest lepsza, dla mnie żadna. Nic w tych filmach się nie dzieje. Jedyne co mi się podobało, to ciałko Jacoba i innych wilkołaków. Poza tym żenada. Film zrobiony specjalnie dla najmłodszych dziewczyn, by pokazać im miłość na zabój i wyidealizowany świat.
Boże Kinematografii, Ty to widzisz i nie grzmisz?! Obejrzałem to coś jeszcze zanim zdobyło popularność i jakże wielkie było moje zaskoczenie, kiedy okazał się on wielką sensacją (chyba niedojrzałej emocjonalnie) młodzieży. Nie ma w tym filmie nic, co byłoby wartościowe! NIC! Wstawiając w każdy brazylijski serial...
Duga część znacznie gorsza od pierwszej. Zmieniłabym przede wszystkim obsadę głownej roli kobiecej. Kristen/Bella jest dla mnie mało przekonywująca.
Jak na mój gust to najlepszy do tych czas film zmierzchowej sagi. Śmieszny i ciekawy. Bella
jest trochę denerwująca, ale to nie przeszkadza tak bardzo. Zobaczymy jak wyjdzie czwarta
część. A no i dla Pattinsona trochę obciach musieli mu dorysować mięśnie brzucha hehe.
hahaha przecież ten aktor nie zagrał w 2 cz. "Zmierzchu" ;d zagrał tylko w I cz. ;d Tu jest
pomyłka ;P
Beznadziejny, drętwy, z okropną grą pseudo aktorów, którzy nie mając pojęcia o tym co robią, niszczą umysły naiwnym nastolatkom. Smutne.
Strasznie słaba gra aktorska, szczególnie rzuca się w oczy fakt, iż niby główni bohaterowie
tacy zakochani, a są pozbawieni emocji, flaki z olejem, rozmawiają ze sobą jakby chcieli a
nie mogli, żadnej namiętności. Gdzież ta ich "ogromna Miłość"? Tragedia.
to jedna wielka kupa 2/10
jak ktoś kogoś nie lubi to niech zaprosi go na seans ehehe
można potem się cieszyć,że udało się kogoś wykończyć psychicznie
to po prostu ludzie pozbawieni wrażliwości. Widzimy cierpienia opuszczonej dziewczyny,
wysiłek jej najlepszego przyjaciela, aby ją pocieszyć. Edward wraca do niej wszystko kończy
się szczęśliwie. Przecież jest wiadome, że on ją cały czas kochał (Edward, nie Jacob,
chociaż Jacob... też). Chciał ją chronić, dlatego...
Kolejna odsłona filmu, który rozczarował. Który doprowadził do płaczu i konwulsji wiele osób żywiących z nim wielkie nadzieje. I chociaż nie upadł na samo dno, a utrzymał się na dość znośnym poziomie, to jednak stał się marną kontynuacją, w której aktorzy, przede wszystkim główni grali na siłę bez tego...
Jak jedynka jest jeszcze w miarę niezła to ten film to całkowite nieporozumienie wilkołak biegający pół filmu bez koszulki by założyć ja pod koniec filmu!!! Szmira w najczystszej postaci i wyciąganie od ludzi pieniędzy do tej pory żałuje wydanych 15 złotych 2/10
Czy ktoś z Was, drodzy Filmwebowicze, pamięta może pewien film z lat sześćdziesiątych?
Jego bohaterką była dziewczyna, która panicznie boi się wiatru. Rzecz dzieje się chyba w
jednym z krajów śródziemnomorskich. Mogę podać tylko jedną scenę: do naszej bohaterki
podchodzi jej partner i zaczyna z nią tańczyć...
Jaka była waszym zdaniem najgorsza sena w "New Moon"? Jak dla mnie scena, gdy Edward i Bella biegli polaną jako wampiry. Scena rodem z jakiegoś dziecinnego, łzawego filmu. Osobiście nic nie mam nic do filmu, bo całość mi się podobała, no ale prawie, w każdym filmie jest jakaś sceną, z której można się pośmaić.
scenariusz na film to był pisany pod wpływem procentowym takie filmy robi sie dla dzieci i tak nikt nie bierze tego filmu na serio tylko w celach zarobienia kasy dno fabuła aktorzy scenariusz i rezyseria ten film powinien dostac maline za najjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjgorszy film wszechczasów
Wielki pokaz mocno drewnianego "aktorzenia", subtelność przy tym taka, że płakałem ze śmiechu, lipne dialogi, komicznie wyglądające sytuacje... teoretycznie: gniot filmowy jakich mało. I muszę powiedzieć, że z pełną powagą daję 7(dobry)- gdyż oglądając to, poczułem się, jakbym znów miał 17 lat :D I pod takim kryterium...
więcej