Obejrzałem od deski do deski jak wszystkie poprzednie części i mogę powiedzieć, że to jeden z najgorszych filmów jakie oglądałem. Tych straconych godzin życia nikt mi nie wróci, no ale jakoś to przeżyję. W każdym razie dałem AŻ(!) 2. Byłaby ocena 1, ale była jedna scena, która szczerze mnie rozbawiła, czyli kiedy pouczali Bełłę, jak ma się zachowywać. Reszta to porażka na tak wielką skalę, że sukces tego "filmu" (a to żart!) pokazuje, jak bardzo kulturalnie, emocjonalnie i intelektualnie upośledzeni są współcześnie odbiorcy.