jak taki beznadziejny, to po co po jedynce męczyłaś się jeszcze te trzy części ?

chodziło mi o część przed świtem część 1, bo ją widziałam w pierwszej kolejności, na siłę obejrzałam jeszcze wcześniejsze (to jest "serial" dla jakiś $@#@, no ale cóż przemęczyłam się) i stwierdziłam że może już ten "serial" tak daleko sięgną dna (część pierwsza, że od części przed świtem część 1 - nabrał w końcu wyrazistości), niestety ;( Przed świtem część 1 mogłabym ocenić na 5-6, pierwsze na 1-3, a ta ostatnia część, no cóż powrót do pierwowzoru. Czy książki też są takie beznadziejne, czy po prostu film spłycił wszystko do granic możliwości ?

podobno książki są o wiele lepsze aczkolwiek sporo w nich opisów uczuć i takich tam romantycznych bzdetów, także znów kwestia gustu...

ludzie, co z wami jest nie tak, że płacicie za coś, co nazywacie "tragedią" i co wam się wcale nie podoba ??? czyżby chwyty marketingowe były aż tak skuteczne ? mnie by wołami nie zacjągnęli (nawet na darmową projekcię !) kontynuacji filmu, który mi się nie podobał. a tu, wszyscy oburzeni na to badziewie i drewnianą grę k.s., a film...... w najlepsze zarabia miliony.

w kinie obejrzałam tylko część ostatnią, wszystkie inne po czasie kiedy były już dostępne w innej dystrybucji, nie mniej masz rację nie wiem czego się spodziewałam, po prostu po części przed świtem 1 był dość ciekawie zakończony wątek

Nie zgodzę się, nie jestem fanką sagi, ale z czystej ciekawości obejrzałam wszystkie części i ta ostatnia moim zdaniem najlepsza. Pozostałe także do przyjęcia poza drugą, bo ta faktycznie trudna do strawienia