I w ten oto sposób po czterech latach znajduję się znowu w tym samym miejscu pełnym mroku
oraz krwiożerczych bestii (rodem z najgorszych snów), jednocześnie jednak tak pociągającym,
tajemniczym, o nieodpartym uroku. Kolejny raz nie zdołałam się temu oprzeć. Forum tłajlajtu. Nie
oszukujmy się, że film ma tu jakiekolwiek znaczenie... Albo w sumie oszukujmy się. Edek udawał
człowieka, więc my też możemy. Moją podróż po umyśle belki kończę (bez łezki w oku - wampiry
nie płaczą, tylko zgniatają co popadnie - ale ze śmiechem Aro na jagodzianych ustach)
mądrzejsza o wiedzę na temat hejtowania, animowania niemowlaków, wojny secesyjnej, włoskiej
mafii i rozpłodowych możliwości wampirzego jadu. A Was, moje drogie tłajlajciątka, czego
nauczyła familia kjulienów?
+ MASOWA DEKAPITACJA!!!!!!!!!!!!11
hmm.. troszkę pachnie trollem ale też żalem.
takich jak ty nie powinno się słuchać już nie mówię o twoich błędach ortograficznych dziecinko.
Cala seria to dno przeznaczone dla debili. Nic nie dodam, bo nie mam ochoty edukowac kretynow ktorzy mnie za to jeszcze zbesztaja. Jak obejrzycie jeszcze jakies dwa tysiace filmow z gatunku horror, s-f, dramat i psylogia to pogadamy.
Diablicaaa , a ty troszkę za ostro tu jedziesz... a potem że po tobie jadą... troszkę spokoju i zrozumienia , każdy ma swoje zdanie no nie? pozdro od cioci Kasi :)
ja obejrzałam chyba wszystko co się da , sagę również ,ale debilem nie jestem... więc ze mną możesz porozmawiać.. słucham ? :)
Po pierwsze Bill Condon nigdy nie zrobil dobrego filmu, a probowal ze smetnej ksiazki zrobic akcjo-horror-romanso-dramat co wyszlo z widocznym skutkiem. Po drugie jezeli ta historia milosci was poruszyla to wasze odczucia w tym temacie sa po prostu plytkie. Dla mnie caly film jest sztuczny i widze to nawet w najmniejszych detalach takich jak ruchy ust i proby zrobienia na sile slodkich oczu, prze co glowna aktorka na obojetnie jakim zdjeciu (zawsze ten sam pseudo zmyslowy wyraz twarzy) kojarzy mi sie z Kotem w butach ze Shreka. -_- Ogolnie jestem zazenowany cukrem w ktorym cala ta produkcja tonie i moim zdaniem takie historie nie powinny wykraczac po za bajki, a na sile udoroslone sa juz nie smieszne a zalosne. Zreszta nie bede dyskutowal o filmach z kims dla kogo Zmierzch jest dobry, bo bedziemy sie jedynie sprzeczac.
Mnie nie poruszyła żadna historia miłosna ... za stara jestem żeby myśleć o księciu na biały koniu ,lub o brokatowym super silnym wampirze... Dla mnie ten film jest po prostu przyjemny i lekki, lubię go oglądać chociaż omijam dwie części bo mi się nie podobają... Ogladam wiele filmów, lubię wszystko, dramaty, thrillery, horrory, sensacje, fantasy, komedie, ale dla mnie zmierzch jest przyjemny i fajnie się ogląda :)