Nie uważacie że romans Kristen, sporo popsuł?
Ostatnio potwierdzono, że nie będzie jej, Roba Pattinsona i Taylora na czterech spotkaniach
dla fanów...
To pewne że Kris i Rob się nie pojawią, właśnie przez jej romans...
Żal mi tylko Roberta i wszystkich fanów ,,Zmierzchu''.
Popsul? Chyba raczej jest dodatkowa reklama? O to wlasnie chodzilo, o zamieszanie. A ten film i ksiazki to - moim zdaniem - wielka kupa. I zaden "romans" tego nie uratuje.
No kupa, kupa i jeszcze raz kupa. Tylko sie zastanawiam, czy parę lat temu moje starsze rodzeństwo nie mówiło tak o mojej fascynacji Harrym Potterem. Chyba każde pokolenie musi mieć jakąś swoją kultową ksiązkę, szkoda tylko, ze ta dzisiejsza nie ma w sobie zdań złożonych :/
Nie, nie, nie! 'Harry Potter' jest magiczny. Rowling wykreowala inny swiat, w taki sposob, ze prawie zaczynasz w niego wierzyc. Moim zdaniem to naprawde fajna ksiazka i jestem jej wielka fanka. Nie jest napisana jakims bardzo kwiecistym jezykiem, ale jest napisana dobrze, opracowane sa szczegoly tego swiata i, moim zdanie, to jest naprawde cos niezywklego. Zaczarowac czytelnika, nie tylko nastoletniego. A "Zmierzch" to jakies nedzne romansidlo (tyle tylko, ze sa wampiry i to blyszczace), momentami ciagnaca sie jak FLAKI Z OLEJEM. Ksiazka taka, to z filmu tez nie da sie zrobic nic ciekawego.
Wkleję ci bardzo fajny komentarz po którym przejrzałam na oczy:
witam, jestem pijarowcem i napiszę, jak to MOŻE być z Pattinsonem i Stewart. Zacznijmy od tego, że wielka miłość pomiędzy parą aktorów grających akurat zakochanych w serii filmów jest chwytem starym jak świat. Branża wykorzystuje fakt, iż widzowie utożsamiają aktora z postacią, którą gra. Szczególnie silne to utożsamianie w takiej grupie docelowej jak nastolatki, których emocjami łatwiej manipulować. Miłość poza planem sprawia, że historia miłosna w filmie jest jeszcze bardziej wiarygodna i nabiera rumieńców. Podobnie było z serialem „Przyjaciele” – szóstka ulubieńców Ameryki zapewniała w każdym wywiadzie, że się przyjaźni, że świetnie się rozumie na planie itd. Nie da się sprawdzić, jakimi uczuciami tak naprawdę darzą się bohaterowie, więc tak sprzedana prawda/półprawda/gówno prawda nie może zaszkodzić, a na pewno bardzo pomoże wypromować serial, który zyskuje na wiarygodności. Co do Kristen i Roberta - nagły wysyp newsów o romansie daje 2 korzyści w przypadku, gdy ich medialny związek jest gówno prawdą. 1sza: oboje wreszcie uwolnią się od siebie, narzuconych reguł, od kłamstwa, które zmuszeni byli podtrzymywać dla sprzedania sagi (w rzeczywistości mogli się szczerze nienawidzić - nic nie stoi na przeszkodzie, ludzie są różni). 2ga - to, rzecz jasna, wypromowanie Przed Świtem cz. 2, która już za kilka miechów w kinach. I ta część potrzebuje rozgłosu jak żadna inna, jako że jej poprzednik zarobił ‘tylko’ 705 mln przy budżecie 110 mln (dla porównania poprzednicy poprzednika też zarobili po 700 mln, ale przy budżecie 2-krotnie niższym). Wyprodukowanie najnowszej części zabrało jeszcze więcej – 130 mln. Zatem przede wszystkim musi zwrócić się KASA. Pamiętajmy, że przytulanki na czerwonym dywanie i przyklejone uśmiechy często/najczęściej kryją brutalną prawdę o manipulowaniu odbiorcami i robieniu ich w konia. W imię czego? no oczywiście, mamony.
No nie mów że jesteś aż tak głupia że nie potrafisz zrozumieć tego tekstu!? Szkoda mi czasu na tłumaczenie każdej linijki dla takiego bezmózgowca jak ty.
Mi też ten zacytowany tekst otworzył oczy, choć nie mówię, że wierzę we wszystko co czytam w newsach i, że mnie to jakoś obchodzi, ale jednak :P Jednakże, skoro dla Ciebie to taki prosty do zrozumienia tekst, to widać jesteś na tyle mądra, że powinnaś rozumieć, że ktoś może mieć ze zrozumieniem trudności ;]
Zgadzam się, lecz muszę powiedzieć że nie czytalam go calego. Nie czytam już nawet różnych nowych wiadomości z tego co dzieje się z Pattinsonem i Stewart, ponieważ ostatnio upenilam się że takie gazetki dla nastolatków klamią, i tylko chcą oczywiście na tym zarobić. Nie będę piać o jakiejś konkretnej z nich, ale każdy zna choć jeden tylul.
szczerze? je*bie mnie kto kogo zdradzil i dlaczego. tak to juz jest z tymi smiesznymi ' gwiazdami' ktorym sodowka uderzyla do glowy. sypiaja co jakis czas z kims innym zeby nie bylo nudno. ale osobiscie sage bardzo sobie cenie bo jednak jestem romantyczka:) mimo wszystko - nie ma to jak ksiazka.
Spotkania dla fanów ? To ta szmira ma jakieś spotkania dla fanów ? A czy czasem nie są to zbiórki harcerskich gimbusiar ? Tylko jeden problem - po co tym gimbusiarą są te drewna czytaj obsada zmierzchu na zbiórkach ?
Przepraszam, skieruję się na douczki, pani profesor. . .
No i uważam że w wielu sytuacjach ten ,,bełkot'', przydaje się lepiej, niż naszpikowane idiotyzmem przemowy.