Generalnie film daje rade. Książkę czytałam dość dawno temu, wiec nie mogę tutaj porównać w
jakiś sposób, ale jestem zadowolona. Oprócz tego, co najbardziej mnie irytowało, a mianowicie
to, ze graficznie film leży i wola o pomstę do nieba. Rennesme jako niemowlak wyglądała tak
niesamowicie sztucznie, jak wyciągnięta z jakiejś gry komputerowej, później tez. Dopiero z
czasem pozostawili taka twarz jaka ma. Przesadzili, stanowczo.
Masz rację, przesadzili tylko z Renesme, ale cały film trzymał w napięciu szczególnie z tą wojną. Szkoda tylko, ze nie pokazali jak Emmett zamienił się w wampira i Alice, ale w książce było to opisane. Cały film był genialny, szkoda tylko, ze już Saga dobiegła końca.
No cóż, ja teraz czytam ponownie księżyc w nowiu z nudów.
Film jest bardzo dobry trzyma w napięciu i ogólnie jest genialny.
Dokładnie! Film trzyma w napięciu jak krzesło elektryczne! Do tego te przesłania i morały jak na przykład "mayer to jednak lesba"...
Pisałam... nie wiem czy zbanował ale mam nadzieję że tak... jeszcze podrzuciłam mi inne multikonta fanki
No w niedzielę ten psychopata podrobił moje konto...i zakładał jakieś durne tematy na "inne" niezła jazda była.. . roach może potwierdzić
WYBACZ, KASIULA...
mnie ten film nie rozczarował, bo świadomie wiedziałam co będę oglądac - tanią, głupiutka opowieśc... z domieszką wampiryzmu i sensacji w słabej otoczce, ale za to w super "okładce" i "napędzonej" reklamą famie
nie spodziewałam się niczego więcej
ale przyznajmy - ani arcy, ani dzieło to to nie jest
w książce broni się tylko humor, ot co
z poważaniem
wybredny
diabeł tasmański