Powiedz to krytykom filmowym, którzy muszą iść na wszystkie filmy (nawet Kac Wawa) by móc wystawić recenzje. Na tym polega ich zawód.
Więc nawet jak powiesz ludziom by nie chodzili (a ciebie i tak nie posłuchają, bo każdy będzie robić co mu się żywnie podoba) krytycy filmowi i tak na to pójdą. Druga sprawa jest taka, że wielu ludzi jest często w błąd prowadzanych poprzez np. hype. Jakiś film jest tak mocno podkręcany medialnie, ludzie są tak przekonani, że będzie super hit, a wychodzi co najmniej przeciętniak (Prometeusz).

W przypadku Zmierzchu niezależnie jak ja tej serii nie trawię za świadectwo bezczelnej głupoty, to obejrzałam każdy film i przeczytałam każdą książkę. Na ten film pójdę do kina z koleżanką bo mamy 2 bilety w cenie jednego, i idziemy go po to by go wyśmiać i komentować. To też jest swojego rodzaju rozrywka.

Zmierzchowi trzeba pozwolić powoli umrzeć, teraz i tak ostatnia część wyjdzie. Ja zakładam, że za 2 lata mało kto będzie o tym wspominać, a już na pewno za 10 lat. Tak jak chociażby teraz mało kto pamięta o Tokio Hotel, obciachowym trendzie sprzed iluś tam lat. Myślę, że tak samo będzie ze Zmierzchem, natomiast ty drogi posterze wychodzisz na arogancką osobę poprzez próbę nakazania ludziom co mają robić a czego nie.

Wiem o co ci chodzi, ale najlepiej będzie jak się to odpuści.

Dziwny to rodzaj rozrywki - iść na głupi film tylko po to by się z niego wyśmiewać :/ Jak rozumiem lubisz głupie filmy typu Straszny Film itp. ? ... :/

Co ty porównujesz>.> Straszny film to parodia z bardzo specyficznie głupkowatym humorem( i za to tę serię uwielbiam xD - ale trzeba taki humor lubić zwłaszcza, że potrafi być niesmaczny ), który taki miał być od początku natomiast Zmierzch to tzw. niezamierzona komedia, której powaga wyszła na niezły humor. Oglądanie Zmierzchu to tak jakby się oglądało przechwalającego się skejta, który nie umie nawet jeździć na desce i wywala się co 5 sekund xD Beznadziejna rzecz do oglądania ale nie da się przestać. Do tego komentarze same cisną się na usta.

I to nie taki całkiem dziwny rodzaj rozrywki, spójrz się na recenzentów internetowych-_- Chociaż osobiście najwięcej podziwu zbudzają u mnie osoby, które dla zrobienia rozrywki przechodzą prawie, że nie grywalne gry bo to wymaga największego samozaparcia.

Straszny film nie jest parodią. To, że taki był zamysł reżyserów nie znaczy, iż w istocie taki jest efekt finalny. Parodia posiada również pewne wyznaczniki genologiczne, a straszny film ich niestety nie spełnia.

Eeee co to są wyznaczniki genologiczne o_O Jeśli masz na myśli genealogiczne to niestety nie wiem co ma genealogia wspólnego z filmami...?

Nie wiem też jak można twierdzić, że Straszny film nie jest parodią-_- Parodia to po prostu film prześmiewczy, wyolbrzymiający i nakreślający dane schematy czy motywy filmowe. Te warunki ta seria jak najbardziej spełnia( + to tzw. komedia absurdu ) http://en.wikipedia.org/wiki/Scary_Movie , nigdy też nie spotkałam się by ktoś inaczej ją kategoryzował. Oczywiście już czy uważa się Straszny film za udaną parodię czy za beznadziejny głupi film z klozetowym humorem to subiektywna sprawa.

to fakt, też nie rozumiem takich ludzi...

A co mnie obchodzi co jakiś idiota sobie o mnie pomyśli? Gorzej gdy iluś idiotów nie widzi, że post jest autoironią.
Widziałeś kiedyś apel z tytułem "retorycznie" lub podobną formą?

Lol, mnie nie interesowała pierwsza linijka tylko druga. Apel nie jest pytaniem retorycznym. Autoironia ci nie wyszła.

"Nie oglądałem, więc ocenię" - gratuluję podejścia.

"Nie oglądałem, więc ocenię" - gratuluję podejścia.

"Nie oglądałem, więc ocenię" - gratuluję podejścia.

Skoro nie oglądałeś to nie komentuj...

Nie muszę :D
Tak i wy nie musicie - wszak w temacie wyraźnie jest powiedziane, że to pytanie retoryczne.

Niech każdy sobie chodzi na co chce ;) Dla Ciebie szmira dla innych nie. Rozumiem, że musiałeś obejrzeć chociaż jedną część Sagi skoro wypowiadasz już się na temat filmu, który nie wszedł jeszcze do kin ;) O gustach chłopie się nie dyskutuje, a jedyne co możesz takimi postami osiągnąć to wielką kłótnie forumową, wypchaną trollami, fanatykami sagi, anty fanami sagi i jeszcze nie wiadomo kim ;). A jeśli o mnie chodzi mnie ta saga ani ziębi ani parzy ;)

masz racje film sam w sobie beznadziejny za to jaki smiech jak się na takie cos pójdzie z koleżankami do kina :D

Saga ma też fanów dzięki książkom : P