Witam!
mam pytanko odnośnie zakończenia w książce. jak ono wyglądało? dawno już czytałam ksiazke (niestety nie mam czasu na jej przypomnienie) i do końca nie pamiętam jak się skończyła ostatnia cześć. zależy mi głownie jak wyglądała bitwa (czy w ogóle do niej doszło). z góry wielkie dzięki! pozdrawiam
Zakończenie w książce uważam za beznadziejne do zekranizowania. Bella roztacza swoją tarczę. Volturii swoimi dziwnymi mocami nie mogą zaatakować grupy Cullenów i towarzyszy. Jak nie mogą więc sie poddają i odchodzą. No zakończenie powalające. Jak zobaczę takie jutro w kinie to się chyba popłaczę ale nie wiem czy ze śmiechu czy z rozpaczy ;p
Zobaczysz to co autorka chciała, żebyś zobaczyła, jednak skutecznie obmyślono jak nas zmylić. Ja się popłakałem i słusznie, rozdziawiłem nawet usta na 10 minut. Świetny finał!
Zgadzam się niezłe zakończenie, taka zmyłka. Ja myślałem że oni to z trolowali i postanowili zmienić bieg historii aby film był inny od książki, a tu takie heca i wszystko wraca do normy.
Jejku ja się wtedy za głowę łapałam bo myślałam, że to się tak skończy. Tym bardziej, że wcześniej czytałam, że ma być inne zakończenie a tu za chwilę takie zaskoczenie. Po prostu super ;p
Najlepsza część ze wszystkich :) Kino wypchane po brzegi. Zaskoczyło mnie, że nie było zwariowanych małolat tylko przewaga 20+, 30+ a nawet 40+ . Dwie babki w średnim wieku obok mnie to były tak wciągnięte, komentowały i to równo ;p Z koleżanką stwierdziłyśmy, że to my za 20 lat ;p