Z pewnością nie jest to arcydzieło, ale z ciekawości postanowiłem sobie zobaczyć film. Pierwsza część filmu, szczerze mówiąc, zabiła we mnie chęć oglądania dalszych części już po kilkunastu minutach. Totalne dno, jak dla mnie oczywiście. Jestem po seansie kilka minut po zmierzchu cz.2 i mogę śmiało przyznać, że postępy są ogromne ;) Gra aktorska o niebo lepsza niż w pierwszej części. Film właściwie trochę przynudzał, ale jak ktoś się wtopił w atmosferę Zmierzchu, dało radę przetrwać do końca. Szczerze mówiąc muzyka i zdjęcia jak dla mnie na kiepskim poziomie. Po takim "hicie" spodziewałem się czegoś o wiele więcej. Reasumując: Dla fanów Twilight-a w większości się podoba, dla reszty film może być średni. Takie właśnie pomiędzy dobrym a słabym filmem. 5/10 - myślę, że to w miarę sprawiedliwa ocena ;)