nie była na serio...byłem na maratonie i pół kina spało na finale ! heh :D
byłem zaskoczony/podekscytowany tą walką jak zaczęli umierać jedni z głównych bohaterów a tu
nagle...okazuje się ze to wizja Alice :c cała sala zaczęła buuuczeć ..:)
a wy co o tym sądzicie...? (nie przepadam za Happy endem :c jest taki przereklamowany c;)
no nie...ale do filmu nie mogę się przyczepić bo raczej reżyser itd nie mogli zmienić zakończenia :D
Więc przyznam, byłem zawiedziony tym że to tylko wizja.
Pamiętam że kiedy czytałem Przed Świtem byłem zawiedziony tym że książka skończyła się happy endem, brakowało mi tam śmierci kogoś z Cullenów.
Najlepiej moim zdaniem by było gdyby Volturi zabili wszystkich a Jacob i Renesmee uciekli, wtedy SM mogła by zrobić sequel w którym Volturi poszukuje Jake'a i Nessi.
Mimo to, Przed Świtem to moja ulubiona książka z serii, a Przed Świtem cz.2 to mój ulubiony film z serii.
Jestem fanem happyendów, więc mnie film nie rozczarował, ani książka. Już tak mam, że w twórczości pop oczekuję dobrych wiadomości, szczególnie końcowych. Braku happy endów i walki o przetrwanie z ofiarami w tle mam dość na co dzień, więc wyimaginowane szczęście jest dla mnie takim drobnym ukojeniem i odskocznią. No ale co kto lubi.. Pozdrawiam.
P.S. Moim zdaniem to zakończenie jest dobre bo zadowoli za równo fanów książek, jak i osoby które lubią akcje.
Powiem tak..co z tego, że walka naprawdę się nie odbyła skoro dla widz i tak ją zobaczył. Musze powiedzieć, ze dla mnie poprzednia część było lepsza ale motyw walki i ten zwrot akcji był świetny, cała sala kinowa wydała okrzyk zdziwienia:)
U mnie cała sala powiedziała "oooooooooo" i zaczeli klaskac po tej akcji:P NIe no film byl swietny, mialam ciarki jak go ogladalam ale bardzo lubie zmierzch czytalam ogladalam i tak w kolko. Jest mila odskocznia od rzeczywistosci. Renesmee byla taka sliczna:) Nie pamietalam tej akcji z ksiazki bo dawno ja czytalam i jak zobaczylam jak Jasper i Carlisle gina to... masakra... Alice to moja ulubiona bohaterka i widac jej bol. Akcja strasznie dobra byla ale ciesze sie, ze to byla wizja. Nie wiem czy czytaliscie inna tworczosc Meyer "Intruz" to osobiscie moja ulubiona ksiazka a przeczytalam ich sporo. DOwiedzialam sie, ze w 2013 roku beda krecic film na podstawie tej ksiazki:)