Ja nie żałuję, że poszłam. Nie jestem oddaną fanką sagi, ale lubię samą historię i ten film podobał mi się bardziej niż druga część, ale do części pierwszej pozostaje chyba największy sentyment. Taylor Lautner jest świetny w swojej roli, to moja ulubiona postać, więc zwróciłam na niego największą uwagę.
Ogólnie duży plus za charakteryzację, wampiry wyglądały idealnie. Sceny z przeszłości zarówno wampirów, jak i wilków też bardzo mi się podobały...
To tyle jeśli chodzi o moją opinię... Szaleństwa nie ma, ale dobrze się oglądało :)

a u mnie szalenstwo jest!!! spodziewałam się najlepszej części(bo takie były opinie) i się spełniło!!! :) wszystko było zawarte w miarę możliwości. Jestem pod wielkim wrażeniem!!!!!!!!!!

dla mnie to tak średnio im wyszło
ale bardzo podobało mi się kiedy bella dala jacobowi w twarz i jak on wrzeszczał po ugryzieniu wampira
moje naj sceny to było świetne

hahaha :) jak Bella uderzyła Jacoba w twarz to było taaakie śmieszne!!!!! bo jej ręka odbiła się od jego twarzy jak od piłki xD

Uderzenie jak z młota

ja czekam na jakiegoś torrenta, żeby się pośmiać czym się karmi współczesna młodzież, bo pieniędzy na obejrzenie tego 'arcydzieła' w kinie nie wydam... ; )

film trochę mnie zażenował. no bo co to za film, podczas którego w trakcie najdramatyczniejszej sceny cała sala pęka ze śmiechu? ten moment kiedy e. urywa głowę victorii... bezcenne. śmiech to zdrowie.
najbardziej spodobała mi się dwuznaczność tekstu 'i'm hotter than you' ; )

Ja nie spodziewałam się wiele po tym filmie, ale się przyjemnie zaskoczyłam :) W filmie dzieje się zdecydowanie więcej niż w poprzednich dwóch częściach razem wziętych. Uwzględnili wątek Jaspera i Rose; te retrospekcje bardzo mi się podobały. Technicznie sporo brakuje filmowi do ideału, ale i tak jest dobrze. Bardzo fajna gra młodych aktorów, szczególnie podobał mi się Taylor Lautner. No i oczywiście jak zawsze świetnie dobrana i wpadająca w ucho muzyka. :) Ogólnie- zdecydowanie polecam!

Ta część jest rewelacyjna! lepsza niż obie poprzednie, ciągle coś się dzieje, nie jest tak nudno jak w drugiej. Jestem mile zaskoczona ;)

Najlepsza część, zdecydowanie. Przynajmniej według mnie. Po "Księżycu w nowiu" bałam się, że nie będzie najlepiej, a tu taka niespodzianka. Rewelacja ;)

Średnio, mogło być lepiej.

a mi się właśnie baaardzo podobał film. Najlepszy z całej serii jak narazie... :D

ja myślę, że Zaćmienie to jak narazie najlepszy film Sagi. w czasie seansu nie było źle. nie przeszkadzał nikt zbytnio. może dlatego że poszłam na 10 rano, żby nie było hot 13tek piszczących i chichoczących. ogólnie Super! a film polacam wszystkim.

Najlepsza częsc sagi ;) Momentami śmieszna, damatyczna ;)

u mnie też nie było hot-13stek. za to moja koleżanka cały czas komentowała i się śmiała:P, ale to u niej normalne... xD W pewnym momencie się zaśmiała jako jedyna na sali, a po niej reszta sali :P - było pare takich sytuacji tez z innymi, ale ogółem bardzo fajną widownię miałam. a w ogóle to byłam na 12.30 :D

o kurwa ale zajebisty ten film i jaki smieszny

Powiem tak: kiedy skończyłam czytać całą Sagę dopiero wzięłam się za oglądanie pierwszej części. Muszę przyznać, że bardzo mnie ona zawiodła, pod względem wielu braków istotnych dla całej powieści. Jako film to uwielbiam go ogląać, bo naprawdę mi się podoba jako film:) książka wiadomo 1000 razy lepsza. Jeśli chodzi o 2 część, poszłam do kina z obawą, że znów się zawiode... a tu takiemiłe zaskoczenie, uważam, że bardzo dobrze przedstawili ta cześć i naprawdępraktycznie zawarte jest w niej wszytstko to na co czekałam:) a teraz Zaćmienie: byłam w kinie 30 czerwca i powiem jedno: REWELACJA!!! jak do tąd najlepsza część (film) uważam, że jest w niej zawarte wszytsko to co istotne, wszystko to co powinno być i naprawde bardzo jestem zadowolona, że byłam w kinie. Nareszcie Kristen zaczęła się uśmiechać (az lepiej sie ja oglądło) było wiele smiesznych sytuacji i nawet scen grozy:) Scena walki: Najlepszą sceną w filmie- świetnie wszytsko pokazane i nie wyobrażam Sobie by ktos zrobił to lepiej. Czytając 3 część 2 raz (3 dni przed kinem, żeby Sobie przypomniec dokładnie co jak było) płakałam, zresztą tak jak za pierwszym razem przy pożegnaniu Belli z Jacobem. Na filmie zrobiło mi sie smutno, ale nie odczułam tylu emocji co przy książce (może przez sam klimat w kinie-bo ludzie naprawde dziwnie reagowali:/). Natomiast scena kiedy Edward oświadcza się Belli wywołała u mnie bardzo pozytywne emocje i twierdzę, że to ogromny plus dla filmu:) Oczywiście pocałunek B&J świetny i wiele dialogów rewelayjnych:) czytałam tu w opiniach, ze niektórzy nie rozumii kilku kwesti (choćby tej ze Szwajcarią) - Film jest na podstawie książki więc jeśli ktoś czytał, to rozumie, że było to istotne aby te słowa pojawiły się w filmie. Chodziło o neutralność Belli w sporze miedzy Wilkami a Wampirami.
Dodatkowo od razu widać, zmianę rezysera, pełna Profeska! Jestem pod duzym wrażeniem tego filmu i nie mogę doczekać się już kolejnej części.

Trzecie część Super szczególnie jak się ogląda jedną po drugiej tak jak w moim przypadku na maratonie. Jestem tylko zawiedziona że film został tak okrojony. Polecam kolejność najpierw film potem książka

Osobiście byłam zniesmaczoan zarówno 1 jak i 2 częścią w związku z tym nie miałam nadzei na "szał" z 3 częścią, ale pozytywne zaskoczenie zdecydowanie :D "Złe"wampiry wysunięte są na 1 plan, a nie tak jak w książce tworza jedynie tło + historia Jaspera i Rose. Tylko Jake działał mi na nerwy z tym swoim świńskim ryjem :P Nie ma "szału", ale jest nieźle :D Do tego pustki na sali bo byłam na 13.30 :P

zgadzam się! Dokładnie tak uważam :) film jest 100 razy lepszy od KwN no ale oczywiście najpiękniejszą historią z klimatem jest cz. pierwsza... Wszyscy aktorzy świetnie się spisali choć nadal utrzymuję że R. Pattinson jest aktorskim drewnem, a szkoda bo ładny chłopak... :]

najmocniejsza ze wszystkich....wreszcie krok do przodu z Jacobem...jakies minimalne dylematy i akcja...nie zaluje ani zlotowki.

Jestem strasznie rozczarowana. O ile pierwsza i druga jeszcze były w porządku, o tyle trzecia moim zdaniem, była strasznie nudna, mocnych fragmentów było naprawdę mało, gra aktorska bardzo słaba (pomijając pana Lautnera, bo on prezentował się bardzo dobrze), brak logiki niektórych wątków aż powalał.

Ja jeszcze nie oglądałam, ale muszę obejrzeć ;) choćby z samej ciekawości ;)

Nigdy nie byłam wielką fanką zmierzchu, dziś poszłam na zaćmienie z koleżanką, która kocha zmierzch. Pomimo tego, że po 2 części byłam poniekąd zawiedziona to 3 część mi się nawet podobała. Było sporo komicznych momentów. Miło mi się go oglądało. :)

Miałam sobie odpuścić tą część, gdyż 2 mnie rozczarowała. Ale będąc z kumpelami w Poznaniu skoczyłysmy do kina ... a więc wybrałam się z nimi. Nie oczekiwałam niczego wielkiego no i rzeczywiście tak było. Bardzo podobała mi się 1 część , uwielbiam książki, Pattinson już mnie męczy, no i myślę że ta 3 część troszkę im nie wyszła. Początek zapowiadał się bardzo fajnie, ale sceny w górach ..... wyglądały mega sztucznie. Co nie świadczy o tym że film był beznadziejny. W sumie miło się oglądało, czasem jakiś fajny tekścik. Film fajny, ale szału nie było. Dziewczyny ( bo raczrj to my oglądamy takie filmy) czy wy tez już macie dość tych słodkich minek, ciągłej rozpaczy boahterów i "boskiego Edwarda" ? Bardzo lubiłam tą sagę ... ale sama nie wiem, chyba mi już przeszło. :) Film fajny, ale do kina nie polecam na to iść.

wolę Edwarda od Jacoba. ;)

film mi się bardzo podobał.

Rewelka!!!! Nie ma co, najlepszy jak do tej pory;););) po prostu bossssski;)

Zdecydowanie czegoś zabrakło, jak dla mnie nudny i wymuszał śmiech czasem żenujący. Ogólnie nie polecam, zawiodłam się i to strasznie.

A ja muszę powiedzieć, że bałam się po dwóch poprzednich częściach, które nie były specjalnie zachwycające co zrobią z Zaćmieniem, i przyznam,że nie zawiodłam się! Uważam, że jest nakręcona najlepiej ze wszystkich i warto ją zobaczyć, choćby dla świetnego wątku nowonarodzonych! Reżyser spisał się bardzo dobrze i pierwszoplanowi aktorzy też jakby lepiej grają, do tego dobrze rozbudowane wątki postaci drugoplanowych w tym Rosali i Jaspera, na których specjalnie wcześniej nie zwracano uwagi a są bardzo ciekawymi bohaterami! Jedyne co mi nie pasowało to nowa aktorka w roli Victorii, która moim zdaniem jest za łagodna do takiej roli! Ale ogólnie polecam:)

Tak. Zdecydowanie lepszy niż Księżyc w Nowiu.
Podobało mi się to, że reżyser powrócił do mrocznego klimatu pierwszej części.
Wampiry wyglądały już nieco lepiej niż w 2.
Myślę, że mogło by być lepiej, ale nie zawiodłam się,
Charlie się rozkręca, fajnie że nie pominęli retrospekcji Rosalie i Jespera.
Ogólnie pozytywnie :)

Jak najbardziej jestem zadowolona. :) Sceny wszelkich ćwiczeń, pościgów, walk i nowonarodzonych fantastycznie zrobione ! Brawa dla reżysera. Soundtrack i score poprostu genialnie dopasowane ! Sceny z naszą trójką jak to z nimi, zawsze miło się patrzy... :) Ulubiona scena? Zdecydowaniwe w namiocie. ;D Oczywiście kilka nieścisłości z książką, którymi w trakcie filmu byłam nieco rozczarowana, ale gdy emocje opadły... wybaczam ! W końcu to ekranizacja, nie musi być w kropkę w kropkę tak samo. ;) Ciesze się, że przeczytałam przed premierą "Drugie życie Bree Teener." Byłam bardziej świadoma w scenach nowonarodonych i mogłam wyłapać sarkazm w rozmowie Edwarda z Jane. :) No wiele mozna by pisać. Myślę, że najlepszą oceną dla filmu będzie to, że chętnie obejrzę jeszcze raz, czekam aż pojawi się w sieci. :))

Cały ogół jako film mi się podobał. Oczywiście było kilka plusów i minusów. Szczerze nie podobała mi się gra Pattinsona.. był taki nijaki jak to ktoś już określił. Miałam wrażenie .... nawet nie wiem jakie ale na pewno nie było ono miłe. Jay jako Jasper ma u mnie dużego plusa bo ta rola mu się udała choć wyglądał beznadziejnie ale to już nie jego wina . :) Scena która znajduje się w jednych z tych które mi się najbardziej podobają to scena gdy Rosalie opowiadała swoją historie ... Znakomita gra, mimika, praca głosem i wgl. Riley i Jacob też byli bezbłędni ale o nich już dużo osób wspomniało więc się nie bd powtarzać. :) Carlisle wyglądał tak jak go sobie zawsze wyobrażałam. W końcu ... taki nie realny dokładnie tak jak w książce. Esme też zmiana charakteryzacji wyszła na dobre. A co do Belli no cóż na pewno lepiej niż w dwóch poprzednich częściach i osobiście uważam że Stewart nawet nieźle sobie poradziła. No to tylko ode mnie.

Esme miała tragiczne włosy takie nie esmowe :P Ale za to Rose wyglądałą prześlicznie nie tak sztucznie jak w New Moonie i miała peruka, która wyglądała naturalnie.

No tak ale w poprzednich częściach Esme nie podobała mi się bo ... hm wyglądałam jak taka lalka z lat 80 szczególnie z 1 części i moją opinią nie pasowała wyglądem do reszty rodziny bo można powiedzieć że trzymała się na uboczu nawet troche zdala od Belli a jak dobrze wiemy w książce zawsze lub najczęściej była przy Belli i ją wspierała[ nie pytajcie co to ma do wyglądu ale tak właśnie to odczuwam. :)] w 2 nie wyglądała źle ale jednak najbardziej podobała mi się teraz bo zaczeła się trochę więcej udzielać.

A mi właśnie w 1 częsci z wygladu przypominała książkową Esme. Była drobna i miała karmelowe loki :) Ale z charakteru dobrze, że zaczęła się udzielać :P

Przepraszam, że się czepiam ale to tylko techniczna wstawka. To raczej adaptacja a nie ekranizacja. Pozdrawiam

Film świetny ;) Podobał mi się bardziej niż dwie poprzednie części. Muzyka świetna, muszę zaznaczyć również, iż charakteryzacja była niezła no może oprócz Esme no ale ... ;) I co najważniejsze jak dla mnie to ta część była strasznie zabawna, że się tak wyrażę 'śmiechu po pachy' ... ;p Także rola Riley'a byla wspaniała. Polecam!

jak na razie najlepszy film :) nie mogę się doczekać przed świtem!!

ta część dla mnie była najlepsza, nastawiłam się że będzie gorzej, a jednak film się udał :)

Jeśli o mnie chodzi to film b. dobry. Wampiry wreszcie ruszyły swoje zimne tyłki i wzięły się do walki. Po muzyce spodziewałem się czegoś lepszego, czegoś bardziej... ekscytującego. Aktorzy świetnie zagrali, szczególnie dobrze zagrane zostały zgrzyty na linii Jacob - Edward. Widać że reżysera mniej obchodzi romans a bardziej inne wydarzenia: walki, kłótnie, wizje Alice...
ogólnie filmowi dałbym 9,5/10

Zdecydowanie najlepsza część z tych dotychczasowych!
Film bardzo mi się podobał o dziwo! bo za tą całą sagą to nie szaleje.
Najlepsza scena - jak Bella poprosiła Jacoba o pocałunek no i ich kiss, haha xD
Taylor Lautner zdecydowanie najlepiej z nich wszystkich zagrał swoją role, świetny aktor.
A tej pary - Edward&Bella mam już dość, w każdej części to samo, sielanka trwa. -,- Zakończenie straszne xD.

Do całego filmu podszedłem właściwie biernie, nie nastawiając się na niego właściwie nijak. Poszedłem do kina z dwóch powodów, z powodu fascynacji mojej dziewczyny oraz ciekawość co w tym już nudnym motywie widzi tak szerokie grono ludzi. Aby nie było dziwnych komentarzy zarzucających mojej osobie nierozumienie sagi, skoro nie widziałem pierwszych dwóch części, obalę te myśli - widziałem zarówno pierwszą jak i drugą część z dość zmieszanymi uczuciami. Właściwie widziałem niby coś tam nowego, ale ten motyw był trochę oklepany + te wątki miłosne - lekko psujące klimat. Dziewczyna przed seansem powiedziała mi, że trzecia część będzie zdecydowanie najlepsza, no cóż - film "wystartował". Pomijając początek gdzie wysypywały się imiona, których nijak nie kojarzyłem zobaczyłem dokładnie to samo, co było w pierwszej i drugiej części, no cóż ciągłość musi być, jednak z minuty na minute robiło się to coraz nudniejsze. Z pełną odpowiedzialnością mogę nazwać tą produkcje "serialem brazylijskim" - wątek miłości i rywalizacji powinien być w jakiś sposób ugaszony bądź przez chwilę czymś zastąpiony. Nie wiem jak ta "wielka" bitwa pomiędzy wampirami, a zmiennokształtnymi była opisana w książce, ale sama scena walki w filmie była no cóż poniżej oczekiwań. Przez praktycznie cały film wszyscy rozmawiają o potyczce, która wywołała niesamowite spięcia pomiędzy głównymi bohaterami, co oczywiście sprowadzało się do wątku miłości. Śmieszne jest, że Bella będąc człowiekiem ma większą moc, niż będzie miała jak stanie się wampirzycą, o ile to nastąpi. Co do bitwy była ona okrutnie słaba oraz trwała moment. Sceny w tym filmie były skupione tylko i wyłącznie na miłości, no cóż na początku, kiedy usiadłem w sali kinowej i rozejrzałem się za siebie ujrzałem 95% dziewczyn co mnie zdziwiło, jednak po zakończeniu filmu wszytko było jasne: ten "epicki projekt" to nic innego jak komercyjne romansidło, które wykorzystało w sposób łebski dwa motywy, wampir oraz miłość (no cóż to już było kilkanaście lat wstecz). Osobiście nie widzę w filmie nic fajnego.

Film oceniłem na 4/10 (poniżej oczekiwań)

Bardzo podoba mi się Twoja polemika. Zwróć jednak uwagę, że faktycznie pewne filmy są kierowane głównie do mężczyzn, inne głównie do kobiet. Rambo to też nie jest mój ulubiony film ale szanuję tych, którzy widzą coś więcej. Kobiety utożsamiają się raczej z romantyczną miłością a mężczyźni widzą w sobie fajterów. I bardzo dobrze. Tak powinno być. Pozdrawiam

Oczywiście, jednak przypisany gatunek filmowy tej sadze jest przynajmniej mylący.

Dla mnie rewelacja, o wiele mocniejsze niż księżyc jednak zmierzchu nie powalił.
Byłam na prapremeirze i było cudnie^^

Podobnie jak większość zostałam całkiem mile zaskoczona. Nie zawiodłam się, w porównaniu do dwóch poprzednich części Eclipse wypada najlepiej, może dlatego że trochę obniżyłam moje oczekiwania x) Dobre sceny akcji, pościgu za Victorią (uważam że całkiem nieźle grana przez Bryce Dallas Howard), walki z nowonarodzonymi, świetnie przedstawiona postać Rileya. Dobrze dobrana muzyka i wzruszający score (szczególnie w ostatniej scenie z Jacobem). Charakteryzacja też lepsza, szczególnie dla Rosalie. Retrospekcje były dobre. No i brawa dla Roba i Kris ;) może po prostu do ich aktorstwa trzeba się przyzwyczaić, ale jako Edward i Bella przekonali mnie w tej części. Scena na łące i oświadczyny - cute :)

No i git:)) Ja też szczerze powiedziawszy jestem zaskoczona mile:) Jak dla mnie najlepsza część sagi, fajnie przedstawione walki (chociaz bylam nastawiona na wiecej;P), fajnie, ze Jasper byl bardziej pokazany, bo jest w nim cos. Wampiry zrobione bardzo fajnie:) Nareszcie nie było sztucznych lalek, tylko pozadne WAMPIRY;)

P.S. czy zna ktos moze nazwe utworu, kiedy Jasper opowiada o nowonarodzonych i rozpoczyna sie "trening" ?

właśnie, mnie się bardzo podobał ten utwór... i zgadzam się co do Jaspera ;) ale wkurzało mnie to, że te wampiry rozwalały się jak jakaś skała albo porcelana... :/ u mnie ,,szału'' nie ma, bo wielką fanką nie jestem, ale ogólnie film w porządku. ... pzdr

Właśnie mi się wydaje, ze muzyka jest jakby zepchnięta na dlszy plan choć sama ścieżka dzwiękowa jest jak njabardziej ok.

Film dobry, czasem smutny, czasem zabawny, czasem dramatyczny. ogląda się z przyjemnścią,aczkolwiek Jacob to niezwykle irytująca postać( choć dobrze zagrana). Za to Edward- szkoda że nie ma takich facetów. No ale nie rozpływam się, byście mnie ie wzieli za rozpaloną nastolatkę;-)