dokładnie! I szkoda, że nie pojawi się w kolejnej części :) Jak się dowiedziałam, że on ma 27 lat, to byłam w szoku..dla mnie wygląda na mniej :) początek filmu z jego udziałem sprawił, że większość była zainteresowana co wydarzy się dalej...nie takie flaki z olejem jak Księżyc w Nowiu :)
właśnie,dzięki jemu nie było tylko cukierkowo,ale też mrocznie. :) I ta scena,gdzie został zamieniony w wampira. :D deszcz padał i ten jego krzyk bólu :D. aż poczułam to na własnej skórze. :D . nie mogę przestać się zachwycać tym aktorem . :D
miałam to samo :D Rewelacyjnie zagrał! Albo jak do Edwarda powiedział : you're dead :)) albo do tej dziewczynki zamienionej w wampira, no poezja :)
W tym filmie jedno co mi sie nie podobało to to, że te ciała wampirów były zbyt porcelanowe :P i cała sala śmiała się, jak leżała głowa Victorii :)
wspaniała mimika i tak wczuł się w rolę. :D
haha. a u mnie na widok roztrzaskanej Victorii cała sala zaniemówiła,a ktoś powiedział : ojej.
Wczoraj byłam w kinie, jestem fanką sagi i po "New Moon"byłam troszeczkę zawiedziona, jednak ta część była rewelacyjna. Film był świetny, to wyzwanie odwzorować na ekranie wszystko to co działo się w książce ale David Slade dał rade.
Film super...;) Momentami było bardzo śmiesznie:):):)
Ale najbardziej rozwaliło mnie to jak Cullenowie i Sfora walczyli z nowonarodzonymi wampirami a oni tłukli się jak porcelanowe lalki xD
Eclipse juz jest dostępne online!!!
http://www.watch-movies-tv.info/movies/the_twilight_saga_eclipse/
A ja mam odmienne zdanie od wszystkich. Odrobinę zawiodłam się na tym filmie. Chociaż jak na najnudniejszą książkę to myślę, że nieźle sobie poradzili, ale rewelacji nie ma.
PLUSY :
Kristen i Rob w końcu wykrzesali z siebie odrobinę uczucia i pokazali ją na ekranie.
Stanowczym plusem całego filmu jest postać Jacoba świetnie zagrana przez Taylora. Trzymam kciuki za niego :)
Retrospekcje nadały klimat filmowi, naprawdę dobrze, że je zrobili.
Wampiry i wilkołaki świetnie ucharakteryzowane, przedstawione. Lepiej niż w poprzednich częściach.
Charlie, gadki Edwarda i Jacoba śmiechowe. Fajnie, że były zabawne momenty,
RILEY ROBI WRAŻENIE, ALE NIE WYBACZĘ REŻYSEROWI, ŻE ODRZUCIŁ TOMA FELTONA DO TEJ ROLI. Myślę, że przystojniak w końcu pokazał by na co go stać. To by była dla niego szansa na wybicie się, pokazania talentu i "odklejenia" plakietki z napisem DRACO MALFOY.
Gonitwa za Victorią, walka z nowonarodzonymi, ćwiczenia Jaspera i jak nowe wampy wychodziły z wody, ahhh miodzioo po prostu :)
Volturi fajnie pokazani, tak brutalnie i mrocznie. Dakota daje radę :p
MINUSY:
Edward za staro wyglądał, jakoś tak bez życia. Z tymi baczkami to już w ogóle. Blee.. Nie bardzo wyglądał.
Po jaką cholerę zmieniali aktorkę grającą Victorię? Tamta bardzo dobrze grała. Najgorsze co można zrobić to zmienić aktora grającego jakąś istotną postać w trakcie serii. Bezsensu.
Połowa sali pękała ze śmiechu, gdy wampiry padały jak porcelanowe lalki. Wyglądało to komicznie, mogli po prostu najzwyczajniej na świecie pokazać ich odrywanie kończyn tak jak by to wyglądało u ludzi , ale bez krwi, bo one chyba jej nie mają, nie? :D
P.S Nie jest antyfanką i nie pisze tego złośliwie, lubię całą sagę, ale Zaćmienie powiewało nudną w kilku momentach, jednak do kina warto iść. Każdy ma inny gust i mi się tak średniawo podobało, ale ogólnie jakoś dali radę :)
Dla mnie był spokojny. Z całego filmu może z 5 min akcji było? Ale stanowczo lepsza część od poprzedniej ;)
Z cala pewnoscia najelpsza ze wszystkich pozostalych czesci. Bylo pare rzeczy do ktorych moglabym sie przyczepic. Nie nastawialam sie na zbyt wiele i zostalam mile zaskoczona.
- Powinni stworzyc cos takiego jak 'Team Riley', z cala pewnoscia byloby duzo chetnych ;D
- Bella ma piegi! Jakos wczesniej tego nie zauwazylam.
MINUSY
- Miejscami dialogi stawaly sie nudne, nigdy wczesniej nie przypuszczalam ze moglabym sie nudzic podczas rozmowy Belli i Edwarda.
- Mialam nie mile wrazenie ze wszystko bylo upchane na sile, sceny tak szybko sie zmienialy np. kiedy Jake pocalowal Belle a potem ona go walnela, ja mrugnelam i zachwileczke Edward wyskoczyl z auta.
- Skoro juz jestem przy tej scenie, [konfrontacja z Jacobem] troche sie zawiodlam. Melissa zrezygnowala z cudnej wymiany zdan, bo ta co byla nie podobala mi sie. Cala ta sytuacja polegala na tym co Edward mowil do Jacoba. A co z Bella? Ejj! Dlaczego ona powstrzymuje Edwarda?! To ona chciala zeby ten przylozyl Jacobowi a nie odwrotnie...
- Kiedy Bella i Edward wrocili z Florydy i Jake przyszedl do szkoly, z jakiej paki Bella wsiadla z nim na motor -.- ??
- Edward wygladal jakby mial za duzo pudru.
- Porcelanowe wampiry
- Pierscionek zareczynowy, nie podoba mi sie.
- A co ze slynnym '- Och, dziekuje. Jest sliczny. - Bella prezent jest w srodku.' na imprezie.
- Troche mi sie pomieszalo w glowie, bo w ksiazce Bella wpadla na to ze Victoria za tym stoi przed rozdaniem dyplomow a w filmie bylo to grubo pozniej.
PLUSY - Wszystko inne ;D
- Usmiechy na twarzach Belli i Edka.
- Fajnie pokazany poscig za Victoria kiedy Bells i Edward byli na Florydzie.
- Rozmowa z Charliem o ..sami wiecie ;D
- Historie Rosalie i Jaspera [a tak apropo co on u licha robi w szkole? i dodam jeszcze ze troche inaczej wyobrazalam sobie scene w ktorej Jasper opowiada ta historie, ale pomine to]
- Wyglad Rose, Esme, Carlise'a i Belli
- Muzyka, rzecz jasna.
- Trening
- Walka z nowonarodzonymi.
- Przybycie Volturi
- Scena z poczatku filmu, kiedy Riley zmienia sie w wampirka :D
Jak cos sobie przypomne to dodam ;D
Własnie wrocilam z kina.. i musze przyznac szczerze z reka na sercu ze po wyjsciu z kina chcialam wejsc na filmweb i wszystkich osobom ktore skrytykowaly te czesc napisac ze jak nie podoba im sie jakis film to niech lepiej nawet nie dotykaja klawiatury..
Moim zdaniem film byl bardzo dobry.. przyznam ze dzialo sie w tej czesci naprawde wiele.. w ogole zajebisty film nie moge sie doczekac az bedzie w internecie wersja bluray.. chcialabym go obejrzec jeszcze raz teraz. :P
można tutaj obejrzeć :) wiadomo - nie jest świetna jakość, ale nie jest też taka zła :)
http://www.novamov.com/video/4b9125f17f28b
Jak dla mnie bardzo dobrze zrobiony. Pierwsza część która w pełni zgadza się z książką. Dlaczego?
1. Wampiry wyglądają jak wampiry.
2. Trzyma w napięciu
3. Akcja przez połowę filmu nie wlecze sę jak 2 by na koniec przyspieszyć tylko cały czas jest tym samym tempem.
4. po raz drugi podkreślam że naprawdę bardzo przypomina książkę :)
Pozdrawiam i polecam każdemu :)
Zdecydowanie najlepsza część :)
Plusy:
- scena z początku filmu z Rileyem i ogólnie wszystkie sceny z nim związane a najbardziej chyba moment gdy mówi "Już nie żyjesz" do Edzia...
- pościg za Victorią (szczególnie "zgrzyt" Emmeta i Paula), trening i bitwa
- muzyka, chociaż w niektórych momentach trudno było wyłapać, która to piosenka
- Cullenowie- wyglądali naturalnie (no i Edward w końcu się uśmiechał!)
- wszystkie śmieszne momenty- rozmowa Belli z Charliem, rywalizacja J&E, wizyta w rezerwacie
- Jasper!! W końcu było go więcej :) no i ten wyraz twarzy podczas snu Belli - rasowy wampir!!
- Rosalie - niezły moment kiedy przychodzi zabić Royce King'a
Minusy:
- fakt, złe wampirki zbyt porcelanowe
- zabrakło mi epilogu Jacoba- tego jak nie może się pogodzić z decyzją Belli i ucieka z Forks
- scena kiedy Bella uderza Jake'a w twarz - w książce wyraźnie jest napisane, że wilki miały miękka skórę- no ale to nie oznacza, że jakąś kauczukową, że się wszystko od nich odbija :-/
- Victoria- dla mnie niestety trochę za słodka do tej roli, nie miała tego ognia w oczach w przeciwieństwie do poprzedniej
Trudno ogarnąć cały film za jednym razem, ale chyba najbardziej moja uwaga się skupiła na końcowej fazie bitwy- kiedy Jake zostaje ranny, kiedy zwija się z bólu, chłopaki go podnoszą i zanoszą do domu, potem kiedy wszyscy stoją przed jego domem i ten jego krzyk kiedy Carlisle łamie mu kości - zrobiło mi się naprawdę smutno....
Ogólnie- reżyser się spisał ;) nawet gra aktorska się poprawiła...
Na pewno obejrzę kolejny raz.....a nawet dużo dużo więcej :P
xP Xawier to zajebisty aktor. Spisal sie w roli Rileya.
Fakt. Victoria zbyt slodka. I ta jej peruka. OMG. Rachelle miala naturalne loki.
kurde. Niedlugo znowu ide na Zacmienie ;D. Wyciagnelam od babci 100 zl ;P. Musze uslyszec to your are dead ;d
Nie jestem dla ciebie kochana :P To po pierwsze,a po drugie taka nadmierna fascynacja Zmierzchem ma później złe skutki...
;p dobrze o tym wiem. Nie jestem zagorzala fanka. Lubie ksiazki Meyer. Co do filmow... zmierzch byl spoko,new moon nie bardzo,ale zacmienie bardzo mi sie podobalo. To moja sprawa.
Oczywiście ,że Twoja ale to nie zmienia FAKTU ,że książki owej pani są napisane w bardzo kaleczącym moją duszę i krytyków stylu :P Do dzisiaj przeczytanie ich wspominam jako coś okropnego :D
tez chciałbym się wypowiedzieć o twórczości Meyer, ale gniotów nie mam w zwyczaju czytać.
Zaufam Tobie Limonaa :P
Do usług,dzięki mojej wiedzy na temat tej twórczości możemy zdobyć owe lądy.Pandora jest nasza teraz bierzemy wampiry na niewolników :P
Ksiazki Meyer to zadne arcydzielo,ale fajna historyjka pisana jezykiem prostym. Kazdy ma swoj gust.
Troszke przesadzacie. Rozumiem Wasze zdanie,ale zrozumcie,ze nastolatki lubia romanse i kreci ich taka historia o milosci. Ja mam 15 lat i uwazam,ze Zmierzch to ciekawa ksiazka.
Jej język nie jest prosty tylko prostacki :/ Jakbym czytała jakiegoś bloga pisanego przez krejzolke lat 12....
hahaha. Ekhem. Ale mi pojechałes. No,no. I to mowi osoba,ktora pisze bez sensu milion piecset sto dziewiecset tematow jakie Zacmienie jest kiczowate ;p