Byłam w kinie , nie polecam . Przez połowę filmu śmiałam się , nie umiem powiedzieć co takiego mnie rozbawiło .. choć hmmm spróbuje . Nie umiałam wytrzymać przy wyznaniach miłosnych . Gdy Jacob starał się o względy Belli , a Bella opierała się , powiedziałam do znajomych że najlepiej by było gdyby poszli do łóżka . Problem byłby rozwiązany , a tak wiało tym miłosnym klimatem aż się słabo na sercu robiło .. :) Dla mnie film zaczął się przy walce z nowo narodzonymi , choć i tu nie obyło się bez zawiedzenia ... Cullenowie rozwalali nowo narodzonych jak lalki porcelanowe , a chciałam naprawdę obejrzeć coś mocnego .. :) 1 oglądnęłam bez większych emocji . W dwójce pominęłam depresje Belli i zaczęłam oglądać od momentu przyjazdu do Włoch . Czwórki nawet nie mam zamiaru oglądać :)
Dbam o swoje zdrowie więc 4 też nie obejrzę:) w szczególności, że Edzio będzie swoją klaciorę eksponował. Ja dziękuje za takie przykre widoki. Uczepiłam się tego wyglądu, bo przepraszam bardzo o ile dobrze pamiętam w książce był zarąbiście zbudowany, a w filmie to jakaś porażka. Przygotowałam się na ekstra widoki a tu... a tu no właśnie nic. Dorysowane czy domalowane cholera wie jak to zrobione i myślą, że świecą :P W ogóle Kryśka w pewnych momentach Zaćmienia wyglądała jak chłop, ale nie sorry najlepsze było to jak krzyknęła Dżejkobb!!! to było przed tym pocałunkiem, który zresztą wywołał u mnie obrzydzenie. Najfajniejsze w tym wszystkim są widoki gór i lasów, o!!
Ale Robowi kazali przypakować właśnie do 4 części :P Podpisując kontrakt zobowiązął się do tego i ponoć przeszedł na specjalną dietę oraz zatrudnił trenra także jest nadzieja :P Aczkolwiek jak wolę go takigo jak jest teraz :) Bo w dżejkobowym wydaniu będzie obleśny.
Jak dla mnie lepsza od Zmierzchu I Księżyca w Nowiu :-)
Warto było iść do kina :-)
Jednak i tak wole książke :P
Wczoraj była znów na Zaćmieniu i zdania o filmie nie zmienię... No REWELKA!!! Haha jestem ciekawa co wyjdzie z tej diety Roba :) :)
John Rambo wyjdzie ;) nie chodzi o to żeby był nabity jak Jacob, chodzi o to żeby wyrzeźbił trochę tą swoją klacine.
Mam to w nosie, że nie jest przypakowany jak w książce i moim zdaniem wygląda zdecydowanie bardziej normalnie jako "chuderlak" niż "napompowany" Jackob. Rob powinnien zostać jaki jest :)
obiło się w książce, że Edward jest jednak szatynem z rudawnymi refleksami (bądź złocistymi)
To przeczytaj jeszcze raz książki;) Pamiętam, że było coś takiego wspomniane. Że Edward miał rudawe refleksy i dlatego wydawał się Belli rudy.
Jesteś drugą osobą która tak uważa. I się myli:P Reszta Polski uważa, że szatyn to włosy brązowe. I przy tym zostańmy:). Tak samo jak pisze się "tramwaj" a nie "tranwaj"
dobra, ale nie porównuj tego do słowa tamwaj bo akurat jeśli ktoś mówi tranwaj to ma wadę wymowy, a nie, że nie rozróznia znaczenia wyarazów. A to zasadnicza róznica.
Przestań, spotkałam się z całą rodziną, która myślała, że mówi się "tranwaj" i dopiero jak im pokazałam w słowniku, że jest inaczej to dali spokój.
hej, wrocilam z gór :) tęskniliście ? :P haha
ja uważam, że szatyn to włosy brązowe, brunet - czarne. koniec. kropka;p
Film sam w sobie ok ^^
najbardziej rozwalająca była rozmowa Belli z Charliem ;D
Zdziwiło mnie jednak że ona (Bella) złamała sobie rękę gdy strzeliła z liścia Jacobowi a w drugiej części jak uderzyła Paula to nic ją nie bolało :>
Ja chciem!! Ja chciem!! Musę to mieć, loffciam filmiki o wapilkach!! W dodatku mocę się w nocy myśląc o słitaśnej Belluni!! I poza filmikiem chcem tez plakacik do powiesenia nad łózeckiem, zeby mieć się do cego modlić!!
Ale w tamtym topiku coś Ci się pomieszało w obliczeniach :-). To 1000 powinno być na końcu, a nie 999 ^ ^...
W sumie to fajna z Ciebie dziewczyna, mimo, że lubisz tego gniota "Zaćmienie"...
Dziękuję ;) z Ciebie też fajny chłopak, mimo, że baaardzo tego nie lubisz ;P
Ja jak widać nie zwariowałam na tym punkcie... tak jak większość ;) ale fakt lubić to bardzo to lubię :) tyle, że książki o niebo lepsze jak dla mnie.. ale Ciebie pewnie nie przekonam :P
No nie wiem, jakbyś się udała ze mną na romantyczną kolacyjkę i razem byśmy obejrzeli film, to i tak by mi się spodobał i wlepiłbym mu dyszkę bez wahania :-). Cokolwiek by to nie było ;-)!