Czemu? Bo potrafią zrobić film bez zadęcia. Rzecz, w której brakuje akcji jako takiej, a wszystko rozgrywa się w dialogach. Wszystko jest tu takie zwykłe, życiowe, ludzkie... Dobrze jest od czasu do czasu obejrzeć taki film. Wypłukać z siebie zalegającą po hollywoodzkich produkcjach żółć.