Na pewno Ice Cube i Young Maylay,ten ostatni w roli CJ-a

Ja chętnie bym film o GTA SA oglądnął, bo to jedna z lepszych fabuł growych. Może nie jest jakaś super szczególna, ale gangster walczący ze skorumpowaną policją - mnie się to podobało w GTA SA. Nie zdradzając fabuły, wiele było ciekawych rzeczy. Sama gra była rewolucyjną w serii. Można by wykorzystać loty awionetkami, pomaganie hipisowi, kasyno, najgorsza misja - z pociągiem :D I wojny gangów. Ja bym taki film o GTA bardzo chętnie obejrzał :D

Akurat historia Johnsona jest beznadziejna, a sam główny bohater jest mdły i nijaki. O wiele lepiej wypada tu Vice City, z genialnym Vercettim na czele.

Vercettiego możemy poniekąd obserwować w Człowieku z blizną. Gra jest robiona na podobieństwo filmu. Fabuła w VC jest lepsza niż w SA, ale wolałbym film na podstawie historii Johnsona

Nie wiem w sumie, bo VC mi nie przypadło do gustu, samochody się dziwnie prowadzi, skręcasz a on już zawraca prawie że :D Ale być może, kiedyś przejdę sobie VC więc zobaczę.

Też pomyślałam od razu o GTA :P I w sumie chętnie bym obejrzała historię CJ'a w kinie :D

Tytuł filmu nie przypadkowy, ilu ludzi poleci do kina z myślą o GTA?;)

Film byl przewidywalny ale potrafil pozytywnie zaskoczyc. Ja ogladalem w londynskim imax w 3d i nie wiem czy efekty byly dobre czy po prostu imax zrobil robote bo naprawde fajnie sie to ogladalo od deski do deski..

Nie tylko Tobie.
Trailer w tv zobaczyłem tylko przez sekundę po raz pierwszy. samą końcówkę, morda Rocka i napis San Andreas.
Myślę sobie no kurna nie wierzę...
No i nie wierzę, to fakt. Bo film o tym o czym pomyślało 90% osób (zapewne) nie opowiada.
Mylący tytuł dla kogoś kto urodził się w latach 90tych.

Jeszcze nie oglądałem więc nie wiem nic o filmie poza opisem, no ale niestety opis i potem oglądnięty pełny trailer już mi zepsuły cały ubaw :/

Tak. Tylko Tobie. Nikt inny nie słyszał o jednej z najbardziej popularnych gier wszechczasów...

GTA : San Andreas :D

Wiedzą jak zwrócić na siebie uwagę. To tak jak Django Tarantino - też zero wspólnego z prawdziwym Django.

Nawet nie grałem w San Andreas ale swiem co to Grand Thieft Auto, 1 i 2 część poznałem stąd też po filmie do samego końca spodziewałem się że będzie to film gangsterski ewentualnie rozpierducha misata przez szaleńców, a tu już na poczatku że to tylko katastroficzny.

Film San Andreas można obejrzeć na tej stronie: uvy3. pl/r/bjJsan-andreas-2015-pl-online (po uvy3. usuń spację)

Na Yhu .Pl można obejrzeć i pobrać ( ja mówię ci serio Skarbor ) ;)

Słysząc ten tytuł pierwszy raz myślałem, że to będzie film na podstawie gry a potem takie zdziwienie :)
http://maritrafilms.blogspot.com/2015/08/san-andreas.html

byc moze to tez chwyt marketingowy zeby przyciagnac widzow :) sam skusilem sie na ten film myslac, ze bedzie nawiazywal do gry, a tu taka niespodzianka, calkiem udana.

Każdy chyba kto miał styczność nawet przejściową z grami chyba inaczej kojarzył ten tytuł :P
sam się zastanawiałem o cholerę chodzi :D