Nowy film Olivera Stone'a okazał się w moich oczach niesamowicie wyróżniający na tle większości filmów tego gatunku. Po pierwsze reżyser stawia na młodych i świeżych aktorów dając im role pierwszoplanowe podczas gdy Salma Hayek i Del Toro dostają role drugoplanowe (nie mówiąc już o Travolcie) co wale nie uwłacza ich talentom. Po drugie, za najlepszą kreację roku 2012 uznaję drugoplanowego "Lobo" wyśmienicie zagranego przez Del Toro.
A więc co ma thriller? Trzymać w napięciu.