Film zapowiadał się całkiem nieźle, ale niestety drugim Blow nie będzie. Wtórny i nie spójny. W
temacie narkobiznesu nic nie wnosi. Nie jest komedią, a serio traktować się go nie da. Patos w
scenach, gdzie milczenie powinno budować klimat. Trochę seksu i przemocy i od czasu do czasu
ktoś ginie - przynajmniej się nie zasypia. Głowni bohaterowie są słabo umotywowani, papierowi i
do tego kiepsko zagrane role. Plus dla Benicio - całkiem dobrze wypadł i dlatego daje 4 a nie 3.
jeśli ktoś ma wolne 2h i nie ma co robić to ok. Jeśli jednak 2h to cenny czas, to nie polecam.
A i jeszcze te 2 zakończenia - fuj.