Jak co jakiś czas odwiedzam stoisko z tanimi filmami w jednym z
poznańskich centrów handlowych w okolicach Górczyna i Dębca. Co jakiś
czas napotykam na ciekawe filmy w korzystnej cenie:-). Jednym z nich
jest ostatnio tenże film. Co prawda występują niejasności, co do tytułu.
Na okładce widniej tytuł "Tajemnice", ale na Filmwebie za cholerę nie
mogłem takowego znaleźć. Ale dzięki wrodzonemu sprytowi i inteligencji
;-) znalazłem przez nazwisko reżyserki Alice Nellis. Tak, to kobieta,
ale film wcale nie jest kobiecy. Nazwałbym tematykę w nim podejmowaną za
ogólnoludzką.
Czytając opis filmu z tyłu okładki doszedłem do wniosku, iż będzie to
straaaasznie smutna historia. Nie przeczę, tematyka filmu porusza raczej
niewesołe sprawy, ale została ukazana w "Sekretach"/"Tajemnicach" w
sposób nader optymistyczny i można nawet zaryzykować stwierdzenie, że
film jest rewelacyjny, dlatego że po pierwsze, działa jak dobre wino, a
po drugie, ma w sobie coś oczyszczającego i orzeźwiającego jak dobrze
schłodzony napój bez cukru, który uwielbiam.
Wydaje mi się, że sukces filmu to w dużej mierze świetnie napisany
scenariusz oraz urzekająca gra aktorska. A także piękna muzyka
przewijająca się w filmie na czele z wybitnymi piosenkami, Niny Simone,
z "Feeling Good" na czele. Tak a propos polecam również inną piosenkę w
jej wykonaniu zatytułowaną "Here Comes The Sun"(perełka dla uszu:-))),
wykonywali ją również The Beatles.
Gorąco polecam ten film!!!
Moim skromnym zdaniem film na 9, a więc jak najbardziej czeska rewelacja
filmowa ostatnich lat.
Pozdro dla wszystkich filmomaniaków:-))))