every love story is a ghost story.. w dziedzinie pokochiwania (gabarytowo) mniejszego z braci (istotowo) większych uroczy odpowiednik Był Sobie Pies hallstroma na gruncie filmowych esejów experymentalnych. jest bardo, jest tybetańska xięga umarłych, jest nirwana, sunjata, moksza i tatata, jak również wymuszona konieczność zadawania sobie pytań fundamentalnych, a nawet ostatecznych, takich jak - is it a pilgrimige? towards what? - w obliczu nieuchronnej destrukcji z zanikiem. nadto, a może i przede wszystkim nawet, to co widzimy jest umekasowiony, a poetyce mekasa mówimy stanowcze i zdecydowane zawsze teraz i zawsze.