Ty jesteś dobry jedynie w manipulacji. Brak Ci niestety wiedzy i to nawet tej podstawowej. Napisałeś największa bzdurę, że komunizm to religia. I dalej się tego trzymasz. Niemożność przyznania się do błędów, wynika najczęściej z zaślepienia. Tak jest w Twoim przypadku.

Wystrzelałeś, swoje 2 argumenty (fałszywe) teraz jedynie coś tam insynuujesz. To śmieszne... Prośba: nie powtarzaj moich wypowiedzi, ze wcześniejszych postów. Kopiując niczego nie osiągniesz. Dlaczego piszesz ciągle o nienawiści, czyżby tak Cię przepełniała ? Walcz z tym, pójdź do psychologa. Jeżeli o mnie chodzi, to tylko mi Cię żal. Wyżywasz się na innych, a problem jest w Tobie i to Ty musisz sobie z nim poradzić. Plucie nie przyniesie Ci ulgi.

Nie podawaj się za przedstawiciela rozumu. Przedstawiciele rozumu to np. Bracia Wright (wytłumaczę Ci, że to Ci od samolotu. Ich ojciec był Pastorem), matematycy i filozofowie starożytnej Babilonii, informatycy w Izraelu, Państwie religijnym i wysoce rozwojowym. Oni są przedstawicielami rozumu. Ty nie.

Żałosnym człowiekiem jesteś i najzwyczajniej w świecie głupim. Mniej więcej poziom dziecka z gimnazjum, a usiłujesz za wszelką cenę zrobić z siebie profesora teologii. Nieustannie mnie obrażasz, insynuując coraz to większe głupoty, a rzeczowych argumentów tradycyjnie brak. Wiem, że to fanatyzm. Wiedziałem to od samego początku, ale nie chciałem w ten sposób "dyskutować". Jeżeli nie masz nic ciekawego i MĄDREGO do napisania, to nie pisz wcale! Skończ z tymi żałosnymi inwektywami dla własnego dobra.

By zrozumieć dlaczego komunizm był religią trzeba mieć mózg i jakąś tam wiedzę na ten temat. Ty nie masz ani jednego, ani drugiego, tylko uparłeś się jak osioł przy tym co powiedzieli ci rodzice i myślisz, że nie przytaczając żadnych argumentów, ja zaakceptuje i uznam za "te słuszniejsze" twoje własne "poglądy". Wydaje ci się, że pisząc coś w stylu: "straszne głupoty wypisujesz", coś obaliłeś. Jesteś głupolem do potęgi n-tej i nie sądzę, by rozmowa z tak wielkim głupkiem, miała jakikolwiek sens.

Mam milion ciekawszych rzeczy do roboty niż droczenie się z jakimś głupim gówniarzem. Zadowolony? Możesz teraz napisać, jak agresywnym jestem fanatykiem, ty fanatyczny błaźnie.

Odczep się ode mnie wreszcie psycholu!!! Idź się wychłostać dla swojego boga, albo powalić swą zakutą głową o ścianę, zamiast zawracać mi dupę jakimiś pieprzonymi bzdurami i wyładowywać swoją frustrację. Bóg się zapewne ucieszy!

Mimo 2 kolejnych komentarzy niczego sensownego nie napisałeś. Rzucanie we mnie mięsem, naprawdę mnie nie obraża. Nie ma w tym jednak niczego mądrego, wartościowego lub ciekawego, a jedynie agresja i błoto, które wylewasz na innych i mnie. Tak, jak mówiłem wynika to z Twojego braku wiedzy, braku tolerancji, przy jednoczesnym skrajnym "zacietrzewieniu". Naprawdę człowieku: rozwijaj się. Nauka nie boli, a wzbogaca.

Fajnie, że napisałeś znów, ten swój śmieszny pogląd, że komunizm to religia. Dzięki temu również i Pol Pot przywódca Czerwonych Khmerów, przewrócił się w grobie, z oburzenia.

Jedynie proszę nie nazywaj się przedstawicielem rozumu, niczego nie stworzyłeś, niczego nie wynalazłeś. To trochę obraża ludzi, którzy potrafią myśleć samodzielnie. Proponuję Ci nazywaj się człowiekiem ślepej furii.

Pogląd stwierdzający, że komunizm to religia, był podzielany przez niektórych jeszcze przed wojną, jednak żeby o tym wiedzieć, trzeba mieć coś w głowie, prócz nienawiści do inaczej myślących ludzi. Od samego początku tylko prowokujesz, tylko mnie atakujesz, coś insynuujesz, więc nie dziw się, że napisałem w końcu co naprawdę o tobie myślę. Myślę, że ciężko byłoby znaleźć drugiego takiego tępaka. Mam głęboko w poważaniu co myślisz o mnie, jak również o czymkolwiek innym. Zachowaj to dla siebie. Potrafisz tylko powtarzać jak mantrę te same brednie.

Znów niczego sensownego nie napisałeś. Powołałeś się na jakiś ludzi... Jacy to konkretnie byli ludzie ? Napisali jakieś prace, byli myślicielami, filozofami ? Czy może jak tak Ty domorosłymi napinaczami Internetowymi ? Czy jesteś w stanie podać jakiś argument na podparcie tej zabawnej tezy ? Jakikolwiek, poza odwracaniem kota ogonem ?

Każda Twoja teza została rozbita na kawałki. Mylisz pojęcia teologiczne z pojęciami społeczno - ekonomicznymi. Powiedziałeś, że religia ogranicza przytoczyłem przykłady: "np. Bracia Wright (wytłumaczę Ci, że to Ci od samolotu. Ich ojciec był Pastorem), matematycy i filozofowie starożytnej Babilonii, informatycy w Izraelu, Państwie religijnym i wysoce rozwojowym." Ty tylko biłeś pianę i wypisywałeś jakieś ogólniki.

Powiedz coś sensownego w końcu. I staraj się myśleć coś sam. Powtarzanie moich stwierdzeń, bardzo źle o tobie świadczy.

Nie wiem czego ode mnie oczekujesz. Nie potrafisz używać google, czy w czymś innym tkwi problem?

Nawet nie chce mi się czytać twojego komentarza w całości, bo wiem, że i tak jest prawie dokładnie taki sam jak wszystkie pozostałe. Pa

Nie poddawaj się, nauka owszem jest trudna, a koncepty zrozumienia pewnych idei, są trudne na początku. Może dasz sobie radę. Nie warto tak jak Ty się zamykać i klepać w koło tego samego. Jeszcze, żeby to było mądre, a niestety w Twoim przypadku jest naszpikowane w dużej części błędami. O najważniejszych z nich wspomniałem.

Twoja nienawiść wynika zwyczajnie z niewiedzy. Wystarczy, że zrozumiesz, że nienawidzimy i boimy się najbardziej tego czego nie znamy.

Nie mam ochoty na czytanie twych pierdół.

Kościół zawsze manipulował ludzmi
Straszył robił im pranie mózgu i ich okradał
To się dzieje nadal

A coś sensownego też potrafisz powiedzieć, czy tylko takie ogólniki ? Dyskusja dotyczyła czego innego... dotyczyła otwartości na idee, tolerancji oraz poszanowania wartości. Dotyczyła także przekłamań w rozumowaniu kolegi camila.

Swoją droga pranie z mózgu doskonale robią ostatnie filmy sponsorowane przez prawdziwą włoska mafię ze Stanów Zjednoczonych, z tym marnym aktorem Seagalem.

Kościół jest nietolarancyjny na inność i na na akcje świeckie
Mam tu na mysli Swiadków Jechowy i WOŚP Jurka Owsiaka

I to mi się podoba. Przynajmniej konkretne argumenty, a nie tylko ogólniki.

Powiem tak... Co do WOŚP pamiętam, jak Owsiak sam wyrzucił Przystanek Jezus z jednego z Przystanków. Może miał rację. A może sam wykazał się nietolerancją, Owsiak strasznie propagował wtedy ruch Hare Kryszna. Oglądałem programy Owsiaka regularnie "Róbta co chceta..." i "Kręcioła" i było tego sporo. A może Przystanek Jezus nie spełniał wymogów sanitarnych i wymogów bezpieczeństwa dla imprez masowych. Jeżeli tak Owsiak miał rację.

Co do Świadków Jehowy, nie wiem jakie jest stanowisko kościoła. Moje jest takie, że podobnie jak Mormoni jest to organizacja powstała w Stanach Zjednoczonych, która interpretuje Biblię inaczej niż Kościół. W tym najlepsze: ok. 144 000 ludzi będzie wybranych do rządzenia (ciekawe którzy, pewnie Ci najbliżej założyciela), a reszta, która zasługuje tylko zbawiona, ale będzie żyła na Ziemi. Coś takiego tylko w sekcie występuje. Tak samo mają Scjentolodzy. Nie ma tego w katolicyzmie, prawosławiu itd.

Kiedys jak przyszedł ksiądz po kolędzie nieopacznie nadmieniłem że kręcą się Jehowi
Pleban się zapieklił gadał że są baldzi nie mają czasu na wychowywanie dzieci czyli propaganda
Jak z kumplami zajrzałem na ichnią mszę wylukałem kilka kobiet w ciąży były też sporo babć
A co mnie najbardziej ruszyło to jak ktoś wchodzi to rąsia rąsia rąsia
10 lat temu zaczepiali mnie mormoni
Co do scjentologów to jest to dla mnie sekta

Oczywiscie, ze masz racje: wielu ludzi mysli, ze sa idealni. Ta przywara jednak nie ogranicza sie jedynie do katolikow, to niestety cecha bardzo demokratyczna. W Polsce sa nam znakomicie znane grzechy KK, ale nie powinnismy zapominac o grzechach PZPR, ktore bylo partia ateistyczna. Jesli pojedziesz do Anglii i pogadasz z ludzmi, szybko sie dowiesz, ze pastorom tez nie jedno zza kolnierza wystaje. Dzis nawet rozmawialem ze znajomym z Indii i akurat zgadalo sie o religii - ichniejsi kaplani tak samo maja daleka droge do swietosci.
Co chce przez to powiedziec? Wladza, nawet najmniejsza, w jakims sensie niszczy ludzi, im wieksza lwadza, tym wieksza pokusa do naduzyc i tym naduzycia owe wieksze. I dotyczy zarowno tzw slug bozych, jak i agnostykow, ateistow itd.
Nie jestem fanem KK, wrecz odwrotnie, ale obwinianie katolikow o cale zlo swiata jest nie zwracaniem uwagi na reszte zla.
Wiem, niezwykle wk...ce jest, ze ktos poucza nas o moralnosci, a sam dopuszcza sie swinstw, ale czy nie jest tak samo oburzajace pouczanie o demokracji, przy jednoczesnym okradaniu innych?

Rzeczywiście dla wymienionych przez Ciebie warto bylo aby powstał katolicyzm... W zakonie Matki Teresy sprzedawało się dzieci za duża kasę do krajów rozwinietych - prawdopodobnie za jej wiedzą..., Wojtyła - wiedział dobrze o pedofilskich skłonnosciach swoich podwładnych i jeszcze próbował ich wybielać, a niektórych nawet awansował (Maciela), chwalił faszystowskiego poapieża oraz Hiszpanię pod panowaniem mordercy Franco oraz Chile pod panowaniem Pinocheta... Nawet się ściskał z tym drugim i nazywał przyjacielem... Wzywał do życia w ubóstwie, gdy sam opływał w bogactwa itp. Poza głupim, pustym gadaniem NIC nie zrobił dla Świata dobrego, a złego bardzo dużo!!! Popiełuszko? A cóż on takiego zrobił? Bredził trzy po trzy, ponieważ był chory psychicznie! Inaczej tego nazwać nie można, kiedy się słycha tego co piep...ył... Zabili go? Cóż, teraz też ludzi zabijają tylko w białych rekawiczkach (brak pieniędzy nażywność i godne zycie)... Kolbe? Przecież to był zażarty antysemita. Gdyby mógł pierwszy wprowadzałby do komór gazowych Żydów! Doprawdy rewelacyjne osoby wymieniono... Rewelacja...

masz swoje racje, a ja mam swoje. Rzeczywiście we wszystkim wyżej napisanym jest prawda. Mając takie odmienne poglądy raczej się nie dogadamy, ale szanuję Twoją opinię.

"...Kolbe? Przecież to był zażarty antysemita."- bez urazy, ale chyba nie...

Olu, rozumiem, co chcesz powiedziec, ale z Matka Teresa bym sie nie wychylal za bardzo.

tak, wiem :)

Podlinkowany przez Ciebie dokument zrobił na mnie jeszcze większe wrażenie, niż film, bo pozbawiony był tego filmowego blichtru, taki surowy, autentyczny obraz tych kobiet, wydarzeń, tamtejszej rzeczywistości... Wydaje mi się, że ważniejsze od dyskusji ideowej (katolicyzm v. ateizm czy cokolwiek innego) jest to, jak okrutny może być człowiek w imię ... (wstawić cokolwiek). Pokazuje to historia, pokazują to psychologiczne eksperymenty, nawet zachowanie dzieci w przedszkolu. Zamiast się kłócić nad wyższością tej czy innej wiary życzyłabym sobie i innym ludziom, aby nigdy nie przechodzili obojętnie wobec czyjejkolwiek krzywdy, a często ostracyzm to jedyne, na co stać zwykłego, szarego i małego człowieka.