Czemu nie, zawsze jest miejsca dla bryłki złota. Ktoś sie przejmuje, że T-54 robi za T-34? Ko go to, chyba tylko rekonstruktora
Nie ma tu szansy na Oscara za cokolwiek ale rozrywka jakaś jest a czas poświęcony nie został bezpowrotnie utracony.
I jak zwykle ostatnio jacyś naziści. Nie Niemcy, broń boże, mimo że to oni stworzyli nazizm. Szkoda, że finowie wpisują się w to fałszywe wybielanie...
Wg gamonii którzy ten film spłodzili SS jeździło ruskimi czołgami T-55 ściągniętymi kapsułą czasu z lat 60-ych XX wieku (na których układali tyle skrzynek żeby się nie dało wieży obrócić) oraz amerykańskimi ciężarówkami przyozdobionymi znaczkami mercedesa. Dalej nie ma co pisać bo po prostu bzdura bzdurę bzdurą...
Jest jakiś dodatkowy algorytm albo obniżenie oceny za niepoprawność polityczną (strzelają do Nioemców)? Bo mnie suma 100 pkt podzielona na 16( krytyków) daje średnią
6.25 (6.3) a przy tytule widnieje ocena 5.9...
W 1944 roku układ rozejmowy z sowietami zmusił Finlandię do zerwania przymierza z dotychczasowym sojusznikiem, Niemcami. Ich wojska wycofywały się na północ, zostawiając po sobie ponure wspomnienie. W tych realiach toczy się akcja "Sisu".
Ale to nie jest film wojenny. Realizmu historycznego próżno tu szukać. Czysta...
Fiński John Wick daje radę, z polotem i fantazją, ze złotem i nazistami. Świeże, choć bohater starej daty - umyka śmierci równie zgrabnie co wszelkiej logice.
Czyli kompilacja zwariowanych sytuacji od których główny bohater już dawno powinien gryźć piach. Zabawne jak cholera. Ciekawią mnie tylko dwie sprawy: 1. Jak czołgowi nie skończyło się paliwo. 2. Jak główny bohater potem znalazł pieska . Film w porządku :-)
Film a'la "Rambo" osadzony w realiach II wojny światowej, ale to nie wada. Zrobiony solidnie i bardzo dobrze się go ogląda. Świetne aktorstwo. Trzyma cały czas w napięciu. Jest to luźna opowieść ale atmosfera wojenna jest tutaj dobrze ukazana. Jak najbardziej polecam, bo warto obejrzeć.
I za chwilę odpowiem sobie samemu, czy aby na pewno film jest aż tak dobry? Nie. Nie jest aż tak dobry, by oceniali go wszyscy 10/10. On podoba się mnie na tyle, żeby wyróżnić go spośród wszystkich, moich dotychczasowych filmów akcji. Oczywiście trzeba przymrużyć oko. I to nie jeden raz. Oczywiście, że "tacy...