Jezeli mialbym sie zastanowic i wybrac jeden jedyny film, ktory uwazam za najlepszy jaki obejrzalem w zyciu, to mysle ze wybor padl by na "Shawshank Redemption". Dlaczego?? Ogladalem ten film kilka razy i za kazdym razem z tak samo duzym zaciekawieniem, za kazdym razem mnie poruszyl od nowa. Nie ma takiej sceny ktora wydala by mi sie nudna lub slaba. Widzialem wiele filmow, ale zaden nie wywolal we mnie tylu przeroznych emocji po kilkukrotnym obejrzeniu. Nic wiec dziwnego ze film jest na 2 miejscu w rankingu imdb.com bo jest to absolutne arcydzielo. Znakomite role Robbinsa i Freemana, moim zdaniem ich najlepsze zyciowe role, idealny scenariusz, rezyseria i muzyka skladaja sie na dzielo zycia Franka Darabonta, na film ktorego nie zapomne nigdy