Pierwsze miejsce w rankingu FilmWeb jest dla mnie dosyć zastanawiające, szczególnie przez cukierkowe zakończenie filmu. Happy end nie jest czymś złym, ale w tym przypadku jest on zbyt idealny.
Największe zalety produkcji to świetne dialogi Reda oraz scena zastrzelenia Tommy'ego, która mocno mną wstrząsnęła. Jest to jedna z tych nielicznych scen w światowej kinematografii, która choć krótka, jest na tyle dobra, by podnieść ocenę o całe oczko.
Ode mnie bardzo mocne 8/10.
W moja gusta najbardziej trafia Pulp Fiction, który z resztą został wyprodukowany w tym samym roku. 1994 ogółem był bardzo udany dla świata filmu.
Pulp fiction jest dziełem kultowym i w pewien sposób wyjądkowym,ale to nie jest film na pierwsze miejsce.