Kapitalnie opowiedziana historia. Rozbrajające zakończenie. Genialna gra Robbinsa i Freemana. Powinien podzielić się Oscarami z równie genialnym Forrestem Gumpem (Forrest zgarnął wszystko). Najlepsza ekranizacja Kinga (zaraz po nim Zielona mila i Lśnienie). Najlepszy film o więzieniu. Jedno z najlepszych zakończeń (spotkanie bohaterów). Coś wspaniałego