Dobrze się go ogląda, ciekawi, wzrusza. Wzbudza dobre emocje. Daje nadzieje. Dawno czegoś takiego nie widziałem.
Broniłem się rękami i nogami przed filmem więziennym. Ależ się pomyliłem ! Od czasów "Ucieczki z Alcatraz" (za socjalizmu) nie pojawił się godny następca. Aż do tej pory. Choć kino całkowicie różne.
Wyrazy szacunku dla reżysera i aktorów